Pomarańcze jednak droższe niż w poprzednich latach
Pomarańcze w polskim hurcie stały się droższe niż w tym samym okresie w poprzednich pięciu sezonach. To dość niezwykły rozwój sytuacji na polskim hurtowym rynku cytrusów. Raczej należałoby się spodziewać spadku cen tych owoców. Co takiego spowodowało tę jakościowo istotną zmianę?
Jak widać nie był to wzrost cen pomarańczy w polskim hurcie. Te pozostają stabilne. Ceny sprzedażowe w handlu hurtowym na większą skalę są od niemal miesiąca na poziomie 4,00-6,50 zł/lg. Ale i ta stabilizacja wystarczyła, aby obecna średnia znalazła się powyżej tych z poprzednich sezonów. Typowym zaś trendem grudniowym był w tym okresie raczej spadek cen pomarańczy, co widać po przebiegu krzywej obrazującej średnią cenę z pięciu poprzednich lat.
I w bieżącym sezonie też taki trend zniżkowy powinien się pojawić. Przynajmniej biorąc pod uwagę informacje o zbiorach Hiszpanii i o tamtejszych trendach cenowych. Zbiory pomarańczy na Półwyspie Iberyjskim mają być bowiem o 22 procent wyższe od tycz z zeszłego roku (bardzo słabego dla plonów hiszpańskich) i o 1 procent wyższe od średniej z lat 2019-2023. Tę poprawę widać w cenach u hiszpańskiego producenta.
Wedle danych Obserwatorium Cen Autonomicznego Rządu Andaluzji średnia cena dla producenta wynosiła w 49. tygodniu roku 0,29 euro/kg, o blisko 24 procent więcej niż rok wcześniej. Ale warto zwrócić uwagę na kilka innych faktów. Najpierw w samej Hiszpanii – ceny u rolnika, choć niższe rok do roku, to jednak nie spadają. Są w miarę stabilne. Po wtóre zaś, u rolnika różnica jest spora, ale już centrach handlu hurtowego sytuacja wygląda inaczej. Cena średnia z 49. tygodnia to stabilne 0,85 euro/kg i było to tylko o 2 procent mniej rok do roku.
Ponadto nie sama Hiszpania się liczy na rynku pomarańczy. A zarówno Turcja, jak i Egipt notują znaczące spadki w produkcji cytrusów rok do roku (rzędu jednej piątej). W wymiarze zaś globalnym – kluczowy gracz tego segmentu handlu cytrusami, czyli Brazylia, zanotował spadek zbiorów aż o 30 procent.
A zatem w globalnym ujęciu mamy spadek produkcji pomarańczy. Do tego dochodzi silny bieżący popyt na rynku UE przed Bożym Narodzeniem. Te czynniki niewątpliwie wpłynęły na ceny również w polskim hurcie. Jednak w dłuższej perspektywie wciąż można się spodziewać spadku cen pomarańczy. Zbiory w Turcji i Egipcie są mniejsze i były opóźnione. Opóźniony był też start sezonu w Hiszpanii. Ale wszędzie tam nabierają one tempa i podaż bieżąca będzie rosła. I rosła będzie też konkurencja w eksporcie.
Raport porównawczy cen pomarańczy importowanych na rynkach hurtowych w Polsce z dnia 13 grudnia 2024 roku
Cena ta nie uległa zmianie w porównaniu do wcześniejszych czytaj dalej