Popyt na polskie jabłko wzrośnie
To pracowity czas dla polskich handlowców jabłek, jak podaje jeden z eksporterów. Jest on w pełni wypełniony zamówieniami na najbliższe dwa tygodnie. Popyt ogólnie w tym roku był silny i oczekuje się, że wzrośnie jeszcze bardziej, gdy kraje produkujące jabłka wyczerpią swoje lokalne zapasy.
Mateusz Wajnert, szef sprzedaży polskiego eksportera jabłek Galster, twierdzi, że popyt na jabłka z Polski był do tej pory solidny. Eksporter jest praktycznie w pełni obłożony zamówieniami na najbliższe tygodnie: "Mogę powiedzieć, że obecny popyt na polskie jabłka jest w dobrym miejscu, nawet bardzo dobrym. Zwłaszcza od poprzedniego tygodnia trend jest łatwo zauważalny. Realizujemy nasze plany i programy z naszymi klientami i nasze linie pakujące na ten moment są w większości zapełnione na najbliższe dwa tygodnie."
Pomimo, że jest to okres świąteczny, Wajnert nie spodziewa się dużych zmian na rynkach, na które Galster eksportuje jabłka. "W najbliższym miesiącu nic się nie zmieni jeśli chodzi o nasze główne rynki zbytu. Nasze jabłka trafią do kilku krajów Europy, a długie wysyłki do krajów takich jak kraje Zatoki Perskiej, Indie i inne w mniejszych ilościach. Szczególnie Europa powinna być naszym głównym rynkiem pod względem ilościowym. Przypuszczam, że w wielu krajach Europy handlowcy jabłkami skupiają się na sprzedaży własnej produkcji jabłek w pierwszych miesiącach sezonu. Grudzień i kolejne miesiące powinny przynieść silniejszy popyt z ich strony, ponieważ ich zapasy lokalnych jabłek zaczną się zmniejszać."
Niektórzy polscy eksporterzy korzystają z szansy eksportu do Egiptu w tym sezonie, ze względu na duży popyt. Galster ma pewne doświadczenie w eksporcie na ten rynek, ale według Wajnerta firma skupia się w tej chwili na innych rynkach: "W tym momencie pozostajemy w kontakcie z kilkoma egipskimi klientami. W przeszłości wysłaliśmy kilka przesyłek na ten rynek, ale w tej chwili skupiamy się na innych rynkach, a także pracujemy nad rozpoczęciem działalności na kilku nowych dla nas rynkach. Przykładem może być Kolumbia, ale nawet przyglądając się nieco bliżej, mamy widoczne ambicje na rynku brytyjskim." podsumowuje.
Jabłka deserowe – niewielkie, ale zmiany w cenach
osób z abonamentem
