Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Rosja i Białoruś – embargo w 2022 będzie kosztowne

Analitycy EastFruit zwracają uwagę, że samoizolacja rynków Białorusi i Rosji staje się coraz droższa dla lokalnych konsumentów owoców i warzyw. A to z kolei negatywnie wpływa na spożycie świeżych owoców i warzyw, co jest niezbędne dla wzmocnienia układu odpornościowego i zachowania zdrowia człowieka.

Sytuacja w zakresie dostępu rosyjskich i białoruskich konsumentów do świeżych owoców i warzyw pogorszyła się szczególnie po wprowadzeniu 1 stycznia 2022 roku embarga na dostawy tych produktów z UE na rynek białoruski. Nie jest tajemnicą, że Białoruś jest największym reeksporterem na ten rynek europejskich owoców i warzyw od dawna zakazanych w Rosji. W związku z tym nie tylko białoruski, ale i rosyjski konsument ucierpiał z powodu embarga.

Ile kosztuje rosyjskich i białoruskich konsumentów taka samoizolacja? Od momentu ogłoszenia białoruskiego embarga podstawowy zestaw warzyw i owoców, importowanych wcześniej przynajmniej w części z UE, w tym podstawowy zestaw warzyw do barszczu, podrożał średnio o 25-35%. Obecnie, według EastFruit, warzywa są średnio dwa razy droższe niż rok wcześniej, a owoce o 20-40 procent droższe.

Szacujemy, że za same ziemniaki rosyjscy konsumenci przepłacą w 2022 roku około 1 mld dolarów w porównaniu z tym, ile kosztowałyby one w przypadku braku embarga. Z kolei konsumenci z Białorusi stracą na ziemniakach około 150 milionów dolarów. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie warzywa i owoce z zestawu barszczowego, to i tak już niezbyt bogaci konsumenci z Rosji i Białorusi przepłacą za te embarga ponad dwa miliardy.

Takie zakłócenia rynku stymulują produkcję ziemniaków, kapusty, marchwi, buraków i jabłek na dostawy do Rosji i Białorusi w krajach takich jak Iran, Turcja, Uzbekistan i Kazachstan. Jednakże Kazachstan wprowadził całkowity zakaz eksportu części grupy ogrodniczej, w szczególności ziemniaków. Jednocześnie logistyka z pozostałych wymienionych krajów jest znacznie droższa niż z krajów UE, gdyż główna konsumpcja Federacji Rosyjskiej koncentruje się w europejskiej części kraju, podczas gdy Białoruś w całości leży w Europie. W związku z tym konsumenci już muszą przepłacać za produkty, ale ta dodatkowa marża trafia do firm transportowych, a dodatkowy kilometraż pogarsza zanieczyszczenie środowiska i prowadzi do znacznych strat łatwo psujących się owoców i warzyw. A za to wszystko, niestety, muszą płacić konsumenci.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem