Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Światowy rynek mandarynek

Na całym świecie mniejsze rozmiary mandarynek są pod presją zarówno na rynkach importowych, jak i eksportowych, ponieważ dobre warunki uprawy na początku sezonu doprowadziły do ​​obfitości tych rozmiarów w krajach produkcyjnych, takich jak Republika Południowej Afryki. Zewnętrzny wpływ problemów transportowych i brak siły roboczej nadal utrudniają produkcję mandarynek, podobnie jak innych owoców, szczególnie w Australii, która nie otworzyła swoich granic dla tych zagranicznych pracowników, którzy zwykle zbierają owoce, co oznacza, że ​​część plonów w tym kraju została niezbierana.

Holandia: rynek mandarynek stabilny dla dużych rozmiarów, małe rozmiary są bardziej pod presją
„Rynek zagranicznych mandarynek zaczął się dobrze od Satsuma z Peru i RPA. Ponieważ na rynku nie ma zbyt wielu dużych rozmiarów, rynek pozostał dość stabilny. Jednak małe rozmiary znalazły się pod większą presją. Odmiany takie jak Clementines , Nules i Nova również pojawiły się na rynku,” mówi holenderski importer. Według importera, pomimo niedoboru kontenerów, dotychczasowe opóźnienia utrzymywały się w rozsądnych granicach.

Na pytanie, czy nowi dostawcy doprowadzą do presji na rynki europejskie, importer odpowiada: „Nie chce się być zbyt zależnym od niektórych rynków i zawsze chce się znaleźć równowagę. Zwiększone sadzenie późnych mandarynek i cytryn oznacza że potrzebna jest dobra rozpiętość sprzedaży. Jednocześnie oczekuję, że Europa zawsze pozostanie ważnym rynkiem dla RPA, ale kraj ten będzie nadal rozwijać się w kierunku innych rynków.

Belgia: rynek mandaryński boryka się z problemami
Rynek mandarynek przeżywa trudny okres w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu. To produkt, który wciąż tradycyjnie kojarzy się z jesienią. W tej chwili ludzie koncentrują się na letnich owocach i do mandarynek wracają od października. Popyt ponownie wzrośnie, gdy pod koniec sierpnia/na początku września na rynku pojawią się mandarynki Nardocot z RPA.

Hiszpania: Wczesne zakończenie hiszpańskiego sezonu mandarynek
Hiszpańska kampania mandarynek zakończyła się znacznie wcześniej w tym roku. Chociaż jakość była w tym roku wysoka, zbiory mandarynek Tango, Nadorcott i Orri były niższe niż oczekiwano, a ceny w miejscu pochodzenia wzrosły w wyniku spekulacji. Nie było to zgodne z rynkiem, na którym popyt i ceny były normalne i nie zdołały zrekompensować tegorocznych dodatkowych kosztów. Prawie wszystkie mandarynki zostały już zebrane do końca kwietnia. Małe produkty były przechowywane w komorach jeszcze przez miesiąc, aby sprostać niektórym programom, w których sieci supermarketów torują drogę dla mandarynek z półkuli południowej. Popyt na południowoafrykańskie i peruwiańskie mandarynki latem rośnie w Hiszpanii, zwłaszcza od lipca, kiedy pojawiają się pierwsze Clemenvillas. Pierwsze hiszpańskie satsuma pojawią się we wrześniu, a następnie pierwsze klementynki. Uprawa wczesnych mandarynek i klementynek wydaje się spadać z roku na rok, ponieważ supermarkety preferują Tango i Nadorcotty z półkuli południowej.

Chiny: Wczesny początek sezonu mandarynki
W połowie czerwca, podczas gdy inne odmiany cytrusów są jeszcze w fazie rozwoju owoców, zaczęto zbierać i sprzedawać mandarynki Satsuma z Chongzuo w prowincji Guangxi, wyznaczając początek sezonu sprzedaży cytrusów.

Niewielka ilość wczesnych i bardzo wczesnych cytrusów spływa na rynek od połowy do końca czerwca każdego roku, podczas gdy wczesne produkty z Hunan, Yunnan i innych obszarów produkcyjnych są dostępne dopiero w połowie lipca. Sezon zbiorów w tym roku zaczął się prawie tydzień wcześniej niż w zeszłym roku, ponieważ handlowcy chcieli skorzystać z Święta Smoczych Łodzi. Pierwotny plan zakładał rozpoczęcie zbierania owoców dziesięć dni później. Na tym etapie smak wczesnych mandarynek jest nadal dość cierpki, a większość owoców ma rozmiar 50-55 mm, więc zbierane są tylko owoce bardziej dojrzałe.

Mandarynki z Yunnan stają się dostępne w małych ilościach dwa tygodnie po wprowadzeniu mandarynek Satsuma z Chongzuo. Po kolejnych dwóch tygodniach na rynek zaczynają pojawiać się wczesne mandarynki z Hunan, Hubei i innych części Guangxi. W tym roku bardzo wczesne mandarynki zaczynają się od 55 mm i są sprzedawane w cenie 3,5 juana za pół kilograma; wczesne produkty zaczynają się od 60 mm i są sprzedawane w cenie 3,0 juanów za pół kilograma. Przewiduje się, że cena wczesnych mandarynek wzrośnie w lipcu.

Ameryka Północna: Przed nami trudny sezon dla mandarynek
Dostawy mandarynek w Ameryce Północnej przechodzą obecnie z produkcji krajowej na produkt importowany.

W Kalifornii dostawy mandarynek właśnie się kończą. „Prawdopodobnie mamy jeszcze dwa do trzech tygodni zbiorów, a potem będziemy mieli trochę zapasów”, mówi handlowiec z Kalifornii. – Kończymy odrobinę później niż zwykle. Zauważa, że ​​pod względem ilości Kalifornia ma nieco większe zbiory niż w 2020 roku. „Na drzewach jest trochę więcej owoców, a także rozpoczęliśmy produkcję na kilku dodatkowych akrach” – mówi. Na początku sezonu problemem był mniejszy rozmiar owoców kalifornijskich.

W tym roku popyt na mandarynki był dobry. Jeśli chodzi o ceny, w tym sezonie były nieco niższe. „Myślę, że to dlatego, że mamy trochę większy areał. W tym samym czasie obserwujemy również napływ importu.”

Jedną z rzeczy, z którymi wciąż borykają się hodowcy cytrusów w Kalifornii, są problemy z łańcuchem dostaw – wszystko od dostępu do kontenerów, wzrostu kosztów transportu, mniejszej podaży i innych. „To wszystko powoduje wzrost naszych kosztów produkcji. Nastąpił całkowity wstrząs w łańcuchu dostaw i można próbować go jakoś łatać, ale tak naprawdę cały nasz łańcuch dostaw jest pod presją” – kontynuuje przedsiębiorca.

Tymczasem importowane mandarynki sprowadzają się już od 1,5 miesiąca, głównie z Peru. „Oczekujemy dobrej jakości sezonu i wzrostu wolumenu z Peru”, mówi hodowca i importer cytrusów, awokado i winogron z siedzibą w Miami. Peru zakończyło już wysyłkę wczesnych mandarynek, takich jak klementynki, a teraz przechodzi na odmianę W. Murcotts. W. Murcotts powinien zacząć być dostępny na początku lipca, a hodowca dodaje, że jego peruwiańskie farmy coraz częściej przechodzą na uprawę W. Murcotta bez pestek.

Jeśli chodzi o tegoroczne zbiory z Peru, są one o około 10 procent większe niż w zeszłym roku i są dobre rozmiary dla opakowań detalicznych. „W produkcji pojawia się coraz więcej drzew. To nie tylko Peru – to także Chile. Republika Południowej Afryki również przybywa z większą produkcją” – mówi.

Biorąc pod uwagę większe ilości, ruch może być problemem dla importowanych dostaw. To powiedziawszy, przewiduje, że ceny powinny być wystarczająco przystępne, aby pomóc w zwiększeniu popytu konsumentów. „Możemy spodziewać się pewnych wzrostów cen w nadchodzących tygodniach, zanim większe ilości z Peru, Chile i RPA trafią na rynek w lipcu.”

Patrząc w przyszłość, zarządzanie rosnącą podażą pomoże również w rozruszaniu rynku. Chile miało powolny początek, ale obecnie wysyła klementynki i przewiduje się, że duża ilość owoców pojawi się w ciągu najbliższych dwóch do trzech tygodni. Importer zauważa, że ​​Chile generalnie ma większe ilości w mniejszych rozmiarach. „Więc połączmy to z W. Murcottsem z Peru oraz ilościami z RPA, będzie to dla nas trudny sezon”, podsumowuje producent i importer.

Republika Południowej Afryki: Mandarynki stoją przed niezwykle nasyconym rynkiem
Sezony klementynki i Nova dobiegają końca, a rozmiary były mniejsze. Oczekuje się, że trend ten będzie dotyczył również późnych mandarynek, szczególnie na Przylądku Zachodnim i Wschodnim. Oznacza to, że rynki są już pełne mandarynek o małych rozmiarach, a hodowcy muszą przestać pakować rozmiary 4 i 5, zauważa eksporter z Western Cape, który nazywa rynki miękkich cytrusów „niezwykle nasyconymi – a nawet jeszcze nie zaczęliśmy z odmianą Nadorcotts.  

Eksport późnych mandarynek Tango rozpoczął się z Limpopo, a pierwsze Nadorcotty również zaczynają się tam teraz; na pirsie 2 w porcie w porcie w Durbanie wystąpiły trudności operacyjne z powodu braku sprawnego sprzętu, ale sytuacja się poprawia.

„Mamy bardzo obfite plony na drzewach ze względu na idealne warunki pogodowe podczas kwitnienia, ale pięć lub sześć tygodni deszczu na początku roku nie doprowadziło do spodziewanego większego rozmiaru owoców. Rozmiary nie zwiększyły się z powodu długich okresów zachmurzenia, które opóźniło wzrost,” mówi hodowca mandarynek z Limpopo. Silne deszcze w tym okresie poprawiły bezpieczeństwo wodne hodowców cytrusów na północy kraju, ale kalibry owoców są mniejsze.

Susza i brak opadów w niektórych częściach Przylądka Wschodniego spowodowały niewielkie rozmiary miękkich cytrusów. W Boland, Western Cape, hodowca miękkich cytrusów twierdzi, że w tym sezonie nie zaobserwował tendencji do zmniejszania owoców w swoich zbiorach. Liczba rynków dla małych miękkich cytrusów (kaliber 4, 5 lub 6) staje się ograniczona. Jedną z opcji dla małych mandarynek byłby Bangladesz, zauważa eksporter cytrusów, ale wysyłka do Bangladeszu jest nadal bardzo trudna i powoduje opóźnienia w dostawach kontenerów. Otwarcie Filipin dla południowoafrykańskich cytrusów w tym sezonie stanowi potencjalnie dobry rynek dla miękkich cytrusów.

„Myślę, że to, co się ostatecznie wydarzy, to spadek całkowitej eksportowanej ilości mandarynek w stosunku do szacunków, ale nadal będzie ona większa niż w zeszłym roku z powodu młodych sadów wchodzących do produkcji”, mówi hodowca cytrusów z Limpopo. Na razie pozostaje 29,5 mln 15kg kartonów miękkich cytrusów (mandarynki + klementynki + satsuma). W ubiegłym roku Republika Południowej Afryki wyeksportowała 23,6 miliona 15-kilogramowych kartonów miękkich cytrusów.

„To nie jest łatwy rok, zupełnie inny niż 2020. Ceny są niskie, a rand silny” – zauważa eksporter cytrusów. Odnotowuje się konkurencję z Peru i Chile w USA, Kanadzie i UE.

Australia: Problemy pracownicze pozostawiają owoce na drzewach
Sezon australijskich mandarynek jest w pełnym rozkwicie, a produkcja w południowych stanach zaczyna się w maju i czerwcu. Jednak dla hodowców z Queensland, którzy rozpoczynają sezon cytrusowy w Australii, pojawiły się pewne rosnące wyzwania, nie tylko z problemami z siłą roboczą, co oznacza, że ​​owoce pozostają na drzewach niezebrane. Dzieje się tak z powodu zamknięcia granicy przez rząd federalny z powodu COVID-19, co nie pozwala na wjazd zagranicznych pracowników do Australii. Inni hodowcy zgłaszali pewne problemy związane z chłodniejszą pogodą i koniecznością walki z mrozem itp. Na poziomie hurtowym owoce, które trafiają na rynek, są wysokiej jakości, według firmy z Australii Południowej, która powiedziała, że ​​nie mogą się doczekać do lokalnych owoców, ponieważ jest na nie duży popyt i często wiąże się z wyższymi cenami.

Ogólna produkcja mandarynek w Australii rośnie, według danych w roku kończącym się w czerwcu 2020 r. wyprodukowano ich 172 934 ton. Oznacza to 10-procentowy wzrost wolumenu, a jednocześnie nastąpił 20-procentowy skok wartości do 357 milionów dolarów. Eksport również znacznie wzrósł, do 77 316 ton, co stanowi wzrost o 30 procent, przy 34 procentowym skoku wartości do 187 milionów dolarów. Chiny są głównym, rosnącym rynkiem dla australijskich mandarynek, gdzie trafia prawie jedna trzecia całego eksportu.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE