Taniej za białą kapustę
Sezon białej kapusty wchodzi dopiero w fazę głównego zbioru. W okresie późnego lata spadek cen tego warzywa nie powinien dziwić, bo jego bieżąca podaż teraz będzie rosła najmocniej w sezonie. Ale dużo zależy od pogody, a ta w lecie 2021 roku polskim rolnikom nie sprzyja. Producenci kapusty nie są wyjątkiem.
Obfite opady deszczu zamieniły dużą część pól w Polsce w tereny bagniste lub wręcz w bajora. Utrudnia to pracę przy zbiorach, ale także uniemożliwia zabiegi ochronne dla późnych odmian, czyniąc z plantacji kapusty (i innych warzyw) wymarzone siedliska bakterii i grzybów, które niszczą uprawy.
Wielu producentów wskazuje, że skala tego zjawiska w kraju jest na tyle powszechna i duża, że odbije się to w widoczny sposób na zbiorach netto kapusty białej. A przypomnijmy, że już wczesno letnie szacunki mówiły o niższej produkcji tego warzywa rok do roku. To powinno znaleźć odbicie w cenach.
Ale to dopiero później. Na razie kapusta biała potaniała po chwilowej górce cenowej z końca sierpnia. Przypomnijmy, że 30 sierpnia ceny kapusty białej w dużym hurcie znalazły się na poziomie 0,55-0,70 zł/kg, czyli o 40 procent wyżej niż w połowie tamtego miesiąca.
Obecnie zaś ceny te są w przedziale 0,40-0,55 zł/kg i wciąż wykazują tendencję do spadku. Obecny poziom jest o 24 procent niższy od wspomnianej „górki” z sierpnia. Jest to też o 16 procent mniej rok do roku, ale we wrześniu 2020 roku sytuacja na rynku białej kapusty była podobna do obecnej. Tyle że teraz ceny zaczęły spadać 31 sierpnia, a wówczas trend ten zaczął się 8 września. Aktualne ceny kapusty do przetwórstwa to 0,30-0,35 zł/kg.
Jeśli chodzi o dalszy rozwój sytuacji, to gdyby miało dojść do wspomnianego wyżej odbicia cen w górę z powodu strat w plonach i słabych zbiorów, sytuacja może stać się podobna do tej z jesieni 2018. Wówczas ceny kapusty zaczęły rosnąć już w połowie października i do początku grudnia wzrosły o 35 procent.