Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ukraina – wojna wpłynie na produkcję owoców i warzyw w nowym sezonie

Każdy ukraiński rolnik miał plany na nowy sezon - ktoś chciał zacząć eksport, ktoś - założyć nowy sad. Jednak wojna zmusiła do ponownego przemyślenia wszystkich planów, a nawet odebrała niektórym możliwość pracy na swojej ziemi. W tym roku większość ukraińskich sadowników i plantatorów skupi się głównie na rynku ukraińskim i wydaje się, że w niektórych niszach nie będzie to już kwestia wysokiej jakości kondycjonowanego produktu, ale w ogóle dostępności produktu na ukraińskim rynku oraz samowystarczalności w produkcji owoców i jagodach, o czym  pisze SEEDS.

Wojna uniemożliwiła również rozwój sadowników z Czerkasów. Na przykład zarząd Umańskiej Kompanii Owocowej planował w tym roku zakup sprzętu do sortowania czereśni w celu dostarczenia produktu do sieci supermarketów. Planu tego jednak nie można jeszcze zrealizować, więc w nowym sezonie firma będzie współpracować z prywatnymi odbiorcami hurtowymi.

„Nasze obecne problemy są związane z brakiem kapitału obrotowego. W tym roku postaramy się zoptymalizować wykorzystanie nawozów i środków ochronnych. Naszymi głównymi zadaniami w tym roku są: uzyskanie plonów przy minimalnych kosztach, wysokiej jakości i pielęgnacja sadu oraz utrzymanie naszego zespołu. W tym roku powstanie 10 hektarów naszego sadu. Dlatego mamy nadzieję uzyskać z drzewa od 8 do 12 kg wysokiej jakości czereśni. Głównym zadaniem jest zapobieganie pękaniu czereśni w celu utrzymania ich jakości handlowej. Chcielibyśmy też uniknąć mrozów, a w tym sezonie nie było nadmiernych opadów deszczu, nie napotkaliśmy też problemu szarej zgnilizny i pękania” – powiedziała w komentarzu dla AgroTimes Oksana Gordij, kierownik projektu w Umańskiej Kompanii Owocowej.

Oksana powiedziała również, że bombardowania nie ominęły sadów firmy. Kilka drzew zostało zniszczonych, w celu oczyszczenia teren pracowali saperzy. Jednak firma kontynuuje swoją pracę i aktywnie przygotowuje się do nowego sezonu. Według Oksany Gordij, jak dotąd sytuacja z nasadzeniami nie jest zła. „Naszym głównym celem w tym roku jest uzyskanie plonów przy minimalnych kosztach, dbanie o sad i utrzymanie naszego zespołu”, mówi lider projektu.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE