Wysokie ceny jabłek w końcówce sezonu
Sezon jabłkowy 2024/2025 zbliża się do końca. Zazwyczaj w przypadku tych owoców finisz starego sezonu jest mocno rozciągnięty w czasie, bo nawet, gdy na rynku pojawią się już wczesne odmiany z nowego zbioru, handel jabłkami z komór chłodniczych będzie jeszcze trwał. W tym roku może być inaczej.
Maj i czerwiec przyniosły bowiem wysoki, jak na tę fazę sezonu, popyt na polskie jabłka na rynkach zagranicznych, co napędziło eksport. I to w warunkach już od dawna niskich zapasów. Niska podaż i wysokie ceny owoców sezonowych utrzymały też relatywnie dobry popyt na jabłka na naszym rynku krajowym.
W rezultacie jabłek jest teraz w polskich chłodniach bardzo mało, a ich ceny w dużym hurcie rosły z tygodnia na tydzień. A w czerwcu ceny te wzrosły skokowo o około jedną czwartą (czyli o około złotówkę na kilogramie). W rezultacie mamy już droższe jabłka niż w pamiętnej końcówce sezonu 2019/2020. Poniżej możemy to zobaczyć na przykładzie cen Goldena.

Ceny jabłek to obecnie w dużym hurcie 3,80-4,50 zł/kg za główne odmiany, które jeszcze są dostępne. Owoców tych jest już jednak bardzo mało i w tym roku będzie trudno „spiąć” starty sezon z nowym. Tym bardziej, że pogoda wybitnie nie sprzyja szybkiemu dojrzewaniu wczesnych jabłek. Na pewno zaś nie dojdzie trym razem do sytuacji, że przez dłuższy czas nakładałby się handel jabłkami starymi i nowymi. A zatem można oczekiwać, że ceny w nowym sezonie mogą być rekordowo wysokie.



