Truskawki – ceny w maju w górę
Ceny truskawek w pierwszym tygodniu maja ruszyły w górę i to dość dynamicznie. Przy tym nie było różnicy ze względu na ich pochodzenie. Drożały truskawki importowane (głównie Hiszpania, ale i Gracja oraz Egipt), jak i pierwsze krajowe truskawki spod osłon.
Jeśli chodzi o truskawki hiszpańskie, o tym że ich ceny wzrosną w zasadzie wiadomo było już w końcu kwietnia. W siedemnastym tygodniu taki trend pojawił się w cenach u producentów. Widać to na wykresie poniżej.
źródło: www.juntadeandalucia.es
Był to wynik trudności jakie z powodu pandemii koronawirusa piętrzyły się przed hiszpańskim sektorem owoców miękkich od wielu tygodni. Niski popyt na te owoce spowodował, że część plonu pozostała niezebrana, część wycofano lub przeznaczono do przemysłu. To nałożyło się na generalnie niższe tegoroczne zbiory wywołane kiepska pogodą.
To wszystko sprawiło (plus pewna poprawa popytu po Wielkanocy), że wystąpił wreszcie niedobór podaży hiszpańskich truskawek, a to przełożyło się na wzrost ich cen. Na polskim rynku hurtowym ceny tych owoców zwiększyły się wręcz skokowo, bo z poziomu 9,00-11,00 zł/kg do 17,00-25,00 zł/kg. Teraz ceny są już nieco niższe, bo są one w przedziale 16,00-20,00 zł/kg.
Chłodna i pochmurna aura nie sprzyjała wzrostowi bieżących zbiorów truskawek krajowych. To wciąż bardzo wczesny etap sezonu, z produkcją tylko spod osłon, a wszelkie wahania podażowe mocno odbijają się na cenach. Od 27 kwietnia ceny tych owoców na lokalnych giełdach hurtowych wzrosły z 16,00-22,00 zł/kg do 20,00-27,00 zł/kg. Obecnie średnia cena truskawek na Broniszach to 24,50 zł/kg, a dla porównania rok temu było to 15,50 zł/kg.
Światowy rynek truskawek
Ukraina – ceny truskawek w górę
