Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Polskich pieczarek nigdy za wiele

2007-07-16 00:00
Znany biznesmen Przemysław Chabowski, po odejściu z firmy Morliny postanowił stworzyć grupę pieczarkarską, która ma szansę zaistnieć w przyszłym roku na GPW.

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w ostatnich kilku latach Polska stała się drugą - co do wielkości - fabryką pieczarek w Europie.

Wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie przegonimy Holandię i staniemy się europejskim liderem tej branży.

Atrakcyjność i potencjał rozwoju tego sektora docenił Przemysław Chabowski. Jeden z najbardziej znanych menedżerów polskiego przemysłu spożywczego, po wielu latach pracy w przemyśle mięsnym (Morliny) postanowił przejść do biznesu pieczarkarskiego.

Przejął zarządzanie dwoma polsko-holenderskimi firmami z tej branży (Okechamp i Ole). Kolejnym krokiem ma być ich połączenie i utworzenie silnego przedsiębiorstwa, które zawojuje polski i europejski rynek.

“Udało mi się przekonać udziałowców łączących się spółek do planu stworzenia (na bazie powstającej grupy Okechamp) najbardziej dynamicznej i innowacyjnej firmy grzybowej w Europie” - mówi Przemysław Chabowski.

W nowym składzie znaleźć ma się również spółka Okechamp Sales z Holandii, zajmująca się logistyką i dystrybucją na rynkach zachodnich. Ma to ogromne znaczenie, gdyż ponad 90 proc. sprzedaży grupy trafia właśnie na Zachód.

“Najważniejszym celem jest obecnie połączenie obu firm i ograniczenie kosztów. Umożliwi to przygotowanie grupy do dalszego etapu rozwoju, obejmującego m.in. konsolidację branży w Polsce i Europie oraz rozwój własnego łańcucha logistycznego” - dodaje biznesmen.

Nie wyklucza również opcji, że na drugi etap ekspansji grupa poszuka kapitału na warszawskiej giełdzie. Debiut mógłby nastąpić najwcześniej za rok.

Przemysław Chabowski podchodzi bardzo poważnie do realizacji swych planów. Do pracy w grupie pozyskał wiele doświadczonych osób z Morlin. Inwestycje w obydwu spółkach grupy pochłoną tylko w tym roku blisko 30 mln zł.

“Obie firmy są rentowne. Ich skonsolidowana EBITDA jest dwucyfrowa, a przychody w tym roku sięgną około 130 mln zł, zależnie od kursu euro” - mówi Przemysław Chabowski.

Eksperci podkreślają, że Polska wyrasta na prawdziwą potęgę pieczarek. Już prawie co czwarta pieczarka na rynku europejskim pochodzi właśnie z naszego kraju.

“Przyrost produkcji pieczarek w Polsce sięga 5-7 proc. rocznie. Stymuluje go głównie rozwój eksportu. Dużym wyzwaniem dla branży jest więc rozwój rynku krajowego” - mówi Krystian Szudyga, prezes Stowarzyszenia Branży Grzybów Uprawnych w Polsce.



Źródło: fresh-market.pl, za Puls Biznesu

Zobacz więcej: Pieczarki

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem