Borówka stanowi prawdziwy polski hit eksportowy

Moda na borówkę amerykańską przyszła z Ameryki i Kanady ponad 40 lat temu. Mało kto jeszcze pamięta, że to dzięki dr Kazimierzowi Pliszce z SGGW udało się z powodzeniem wdrożyć uprawę borówki wysokiej w Polsce. Od tamtej pory powstały nowe odmiany tej jagody, a nasz kraj stał się jej czołowym producentem. Borówka stała się dobrem narodowym i nie jest już "amerykańską", a polską jagodą.

Produkcja borówki w Polsce sięga 16 tys. ton, co daje nam siódme miejsca na świecie. Aż 80 proc. zbiorów jest eksportowana do 25 krajów na czterech kontynentach. Największym importerem borówek z Polski jest Wielka Brytania. Owoce są głównie spożywane w formie świeżej, ale można je mrozić, suszyć czy przerabiać na sok i dżemy.

Spożycie borówki rośnie na całym świecie. Jest to niezwykle cenny owoc nie tylko ze względu na walory smakowe, ale głównie z powodu jego właściwości prozdrowotnych. Według różnych badań, owoce borówki są najbogatszym źródłem antyoksydantów (przeciwutleniaczy) wśród wszystkich owoców i warzyw. Usuwają one toksyny z organizmu i pomagają zabiegać chorobom nowotworowym, układu krążenia, regenerują mózg i układ nerwowy. Ponadto korzystanie wpływają na wzroki młody wygląd skóry, redukują cholesterol, obniżają wysokie ciśnienie.

Jednak według badań, w Polsce spada spożycie owoców. Plantatorom borówki natomiast zarzuca się, że ich owce są za drogie. Niemniej jednak to bardzo trudna i wymagająca produkcja, potrzebująca doświadczenia i dużych nakładów. Prace na plantacjach zaczynają się tuż po zbiorach, to jest 9 miesięcy pracy aby następnie zbierać owoce przez 3 miesiące. Prace polegają na ręcznym pieleniu i ręcznym cięciu krzewów, gdyż nie jest możliwym zmechanizowanie tych procesów. Bardzo dużo jest zabiegów związanych z nawadnianiem. Wszystkie plantacje w Polsce są nawadniane kropelkowo. Bez tego typu systemu, nie da się uprawiać borówki.