Burlat – jeszcze trochę
Podaż czereśni pozostaje na zbliżonym, średnim poziomie. Sadownicy kończą już zbiory Rivana a na pierwszego Burlata będzie trzeba poczekać. Tak przynajmniej jest w centralnej Polsce, bo na południu producenci już teraz próbują podejść do pierwszych zbiorów. Wszystko jednak zależy od pogody, deszczowa pogoda tuż przed zbiorami nie wróży nic dobrego. Trzeba się będzie liczyć ze spękaniami czereśni.
A jak obecnie wygląda sytuacja cenowa czereśni? Ceny są bardzo zróżnicowane w zależności od wielkości i ogólnej kondycji owoców. Można kupić czereśnie już od 4,00 zł za kilogram, są jednak i tacy sprzedający, którzy nie zejdą poniżej 8,00 – 9,00 zł za kilogram. Pierwszy Burlat jaki pojawił się na południu Polski ceniony jest nawet na 10,00 – 12,00 zł za kilogram, ale ilości tej odmiany są na razie aptekarskie.
Oczywiście na rynku nie brakuje czereśni z importu, która w ten czy w inny sposób trafia finalnie do polskiego konsumenta jako towar polski. Za ładną czereśnię węgierską czy bułgarską trzeba zapłacić od 8,00 do ok. 12,00 zł za kilogram – w zależności od kalibru i jakości.
Zobacz więcej: Czereśnie
Pierwsze krajowe czereśnie, pierwsi oszuści
czytaj dalej
Hiszpańskie czereśnie na WGRO
czytaj dalej
Argentyna: mróz uszkodził wiele sadów czereśniowych
Końcówka czereśni w astronomicznej cenie
czytaj dalej