Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Eksport jabłek do Federacji Rosyjskiej a konflikt na Ukrainie

2014-03-03 13:11

Branża sadownicza z niepokojem przypatruje się wydarzeniom na Ukrainie. Sytuacja zarówno dla producentów, jak i eksporterów robi się coraz bardziej niebezpieczna. Sadownicy boją się, że w momencie rozpoczęcia akcji militarnej, granice Federacji Rosyjskiej i Ukrainy mogą zostać zamknięte, a to oznacza koniec eksportu jabłek (i nie tylko jabłek) na tamtejsze rynki i spore kłopoty finansowe producentów i firm eksportowych.

Na razie jednak eksport wciąż trwa, jabłka są skupowane i wywożone na rosyjski rynek. Problemem jednak staje się coraz szybciej słabnący kurs rubla do dolara i euro, co powoduje, że importowane na tamtejszy rynek jabłka stają się relatywnie coraz droższe. To nie ułatwia handlu z Rosją, która może zacząć ograniczać zakup tych owoców i zmusić eksporterów do obniżek cen, co z kolei przełoży się na zarobki polskich sadowników.

Co do sytuacji na Ukrainie, to nie potrzeba zamknięcia granic. Już sama sytuacja na rynku walutowym na Wschodzie powoduje, że klienci chcą jak najtańsze jabłka i też często tracą, ponieważ kurs rubla do walut jest coraz gorszy. A z zakazem importu z Polski do Rosji, z historii wiemy, że nie potrzeba dużo aby to wprowadzić – mówi eksporter z okolic Warki.

Na razie eksport jabłek idzie, ale jak długo. Najgorsza opcja to zamknięcie granic, ale jeśli to nie nastąpi i tak fatalny kurs rubla do euro może „załatwić” eksport jabłek na długo. Polskie jabłka dla Rosjan są coraz droższe i przestają być chodliwym towarem, dlatego nie dość że wielkość eksportu zaczyna spadać, to jeszcze ceny w jakich rosyjscy odbiorcy chcieliby kupować polskie owoce są coraz niższe – mówi przedstawiciel firmy eksportowej z okolic Grójca.

 

 

 

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE