Europa zasypana Golden Deliciosem?

Chociaż Polska jest największym producentem jabłek w Unii Europejskiej, ma jednak silnych konkurentów. Duże wyzwanie stanowią dla nas Włochy, a także Francja gdzie produkcja owoców także jest wysoka.  Produkcja poszczególnych odmian w różnych krajach jest natomiast zróżnicowana, choć największym powodzeniem wśród europejskich sadowników cieszy się Golden Delicious.

Generalnie zbiory Golden Deliciousa w Europie w tym sezonie osiągnęły poziom 2.347 mln ton – o 23 proc. więcej względem poprzedniego sezonu (w sezonie 2017/2018 było to 1.911 mln ton - dane wg WAPA). W Polsce co prawda najliczniej uprawianą odmianą jest Idared, jednak i produkcja Golden Deliciousa nie jest mała.

Jak to przełoży się na handel?

Do 2014 roku, czyli rosyjskiego embargo, wprowadzonego przez prezydenta Federacji Rosyjskiej, W. Putina, sytuacja w handlu Golden Deliciousem była klarowna – włoski i francuski Golden Delicious trafiał do krajów Europy Zachodniej i Skandynawii, nasz zasilał rynki wschodnioeuropejskie, głównie rosyjski. Sprawa się skomplikowała gdy granica Rosji się zamknęła i polski Golden Delicious zaczął konkurować o te same rynki. Wówczas zaczęły się prawdziwe „schody”.

Od tamtej pory jabłka odmiany Golden Delicious uprawiane w Polsce zaczęły sprawdzać się tylko w okresie kryzysu. Co to znaczy? Znaczy to, że krajowy Golden Delicious dobrze sprzedawał się i osiągał wysokie ceny tylko wówczas, gdy w Europie Zachodniej z tych czy innych względów zbiory jabłek były niskie lub gdy z powodu kryzysu gospodarczego, wschodnioeuropejskich odbiorców nie stać było na włoskie czy francuskie odpowiedniki.

Niestety w tym sezonie Golden Deliciousa nie brakuje w całej Europie (także i na Wschodzie) i można wręcz spodziewać się walki o odbiorców jabłek tej odmian.

Czy mamy w niej szanse? I tak i nie. Na wysokie ceny Golden Deliciousa nie ma co liczyć, jednak do pewnego czasu odmiana ta będzie w ogóle sprzedawalna (w tym roku to naprawdę sukces). Na polskiego Golden Deliciousa będzie zapotrzebowanie gdzieś do lutego, maksymalnie do marca, po tym czasie rozpocznie się rozsprzedaż jabłek z włoskich i francuskich chłodni (oni też będą chcieli pozbyć się nadprodukcji) i wówczas nasz Golden pójdzie w odstawkę, a z czasem stanie się kompletnie niesprzedawalny. Zdarzały się już takie sezony, kiedy w kwietniu nie można było już sprzedać owoców tej odmiany. 

Zobacz więcej: Jabłka