Gdzie one są?
Ceny jabłek przemysłowych nieśmiało idą w górę. Kolejne skupy podniosły cenę o grosz na kilogramie i dziś na Mazowszu, za przemysł jabłkowy można dostać 22 grosze za kilogram, są też i pierwsi pośrednicy oferujący 23 grosze. Podobna sytuacja ma miejsce w okolicach Sandomierza, tam także spora część skupów płaci dziś 22 grosze za kilogram, choć są i skupy oferujące za jabłka przemysłowe nieco mniej - 21 groszy/kg. Na Lubelszczyźnie ceny wahają się od 20 do 22 groszy za kilogram, a woj. łódzkim większość firm skupuje przemysł po 21 groszy/kg, przymierzając się dopiero do podwyżki.
Ceny nie są może za wysokie, jednak pocieszające jest to, że nikt nawet nie myśli o obniżkach. Nie byłoby chyba nawet czego obniżać, bo pomimo zbiorów, do skupów trafiają aptekarskie dosłownie ilości jabłek. Pośrednicy mają problemy z dokupieniem transportu, a sadownikom nie spieszy się ze zbiorem spadów.
Jabłka pogradowe już dawno zostały przerobione, a to co zostało na drzewach ilością nie powala. Sadownicy zastanawiają się nawet, patrząc na dużo niższe zbiory od ubiegłorocznych, skąd te szacunki mówiące o produkcji na wyższym poziomie niż przed rokiem. W sadach kompletnie tego nie widać. Skupy także świecą pustkami, co jak na początek października (pełnię zbiorów) jest sytuacją niecodzienną.
Zobacz więcej: Jabłka
Coraz gorzej?
czytaj dalej
Import jabłek do Polski w I poł. 2016 roku
czytaj dalej
Eksport jabłek z Polski w I półroczu 2016 roku
czytaj dalej
Tym razem do góry?
czytaj dalej
Ceny przemysłu spadają?
czytaj dalej
Co to będzie z Idaredem?
czytaj dalej