I po szaleństwie?
Ceny jabłek eksportowych w połowie maja osiągnęły najwyższych chyba poziom w tegorocznym sezonie. W niektórych firmach czerwoniaki czy Idareda można było sprzedać w cenach na poziomie 1,80 - 1,90 zł za kilogram, a przy szybkim zakupie na cito gotowego towaru nawet 2,00 zł za kilogram.
Niestety w bieżącym tygodniu sytuacja się zmieniła, eksporterzy najwyraźniej nakupili wystarczającą ilość owoców, a tym samym spadł na nie popyt. Co gorsze, spadła także i cena jabłek eksportowych.
Dziś ceny jabłek odmian czerwonych są średnio o 40 groszy niż jeszcze w ubiegłym tygodniu. W chwili obecnej za jabłka odmian czerwonych z kontroli w kalibrze 70+ można dostać od 1,40 do 1,60 zł za kilogram na sortowanie (przy samodzielnej obróbce owoców można dostać o 10 groszy więcej) - na Mazowszu spora część firm płaci 1,60 zł/kg. W przypadku ładnego, twardego Szampiona eksporterzy płacą do 1,70 zł/kg. W przypadku Idareda w rozmiarze 70+ ceny wahają się od 1,50 do 1,60 zł/kg.
Ceny jabłek eksportowych spadły, sporo także zmieniło się w eksporcie. Są firmy, które zaprzestały handlu jabłkami i nie biorą w ogóle towaru. Nie bardzo także są w stanie odpowiedzieć, co dalej będzie z ceną jabłka - czy to tylko chwilowy spadek i za jakiś czas sytuacja ze zwyżkami się powtórzy, czy też nie.
Zobacz więcej: Jabłka
Trochę przyhamowało
czytaj dalej
Polskie jabłka i pomidory zatrzymane w Rosji
czytaj dalej
Powyżej dwóch złotych?
czytaj dalej
Szaleństwo! Prawdziwe szaleństwo!
czytaj dalej
Nawet zraszacze nie pomogły
czytaj dalej