Szaleństwo! Prawdziwe szaleństwo!

2017-05-15 16:06

Ale się porobiło. Mrozy całkowicie zmieniły sytuację w handlu jabłkami. Tego co się dzieje obecnie na rynku nie spodziewali się najwytrawniejsi eksperci. A wszystko za sprawą mrozów jakie przeszły niedawno nad Polską.

Już pod koniec kwietnia podaż jabłek zaczęła się kurczyć i sadownicy, którzy posiadali jeszcze jabłka w komorach, nie byli skorzy do ich sprzedaży, licząc na lepsze oferty. Dziś wyciągnięcie od nich owoców to prawdziwe wyzwanie, a popyt na jabłka wciąż rośnie. To z kolei przekłada się na nie ustające od około tygodnia zwyżki cenowe.

Patrząc na obecny poziom cen jabłek eksportowych można powiedzieć, że tempo ich wzrostu osiągnął prawdziwe apogeum. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia ceny jabłek odmian czerwonych z warunków kontrolowanej atmosfery w kalibrze 70+ takich jak Ligol, Jonagored, Decosta oscylowały w granicach 1,10 do 1,30 zł/kg, a Idareda skupowano w cenie od 1,10 do 1,25 zł/kg.

Od tamtej pory minęło zaledwie kilka dni a ceny wzrosły średnio o 50 groszy na kilogramie. Dziś za jabłka odmian czerwonych z kontroli w kalibrze 70+ można dostać od 1,40 do nawet 1,80 zł za kilogram na sortowanie (przy samodzielnej obróbce owoców można dostać o 10 groszy więcej), przy czym coraz więcej firm proponuje powyżej 1,60 zł/kg. Jedynie Gloster pozostaje tańszy, tj. w cenie 1,20 - 1,30 zł/kg.

W przypadku Idareda w rozmiarze 70+ także jest znacznie drożej, bo od 1,50 do 1,80 zł za kilogram. Są także firmy kupujące Idareda już od 65+ w cenie 1,50 - 1,60 zł/kg.

Ceny zmieniają się jak w kalejdoskopie. W ciągu ostatnich pięciu dniu odnotowano trzy podwyżki i wygląda na to, że to nie koniec wzrostów. Sadownicy już teraz zacierają ręce licząc, że ten trend utrzyma się do czerwca i ceny wówczas osiągną pułap 2,50 zł za kilogram. Są także optymiści twierdzący, że ceny wzrosną jeszcze bardziej - do 3,00 zł/kg. Trzy złote to na razie bardziej strefa marzeń, jednak na 2,00 zł za jabłka odmian czerwonych spokojnie można już liczyć.

Zobacz więcej: Jabłka