Idared jest już skupowany
Odmiana Idared słynie z dobrego znoszenia długiego przechowywania i transportu na dalekie odległości, nawet przy braku perfekcyjnych warunków do tych procesów. Stąd handel Idaredem nabiera tempa dopiero w późniejszej fazie sezonu. Ale już teraz pojawiają się chętni na jego kupno (najprawdopodobniej na przechowanie właśnie) i są sadownicy gotowi tę odmianę sprzedawać.
Należy także zauważyć, że w tym sezonie możemy znów być świadkami intensywnego handlu odmianą Idared po dobrych cenach. W pandemicznych realiach popyt na jabłka jest i będzie wysoki, zwłaszcza w końcowej fazie sezonu handlowego, gdy zapasy są niskie. I wtedy Idared zyskuje. A jego popularność zdaje się odżywać po okresie, w którym zainteresowanie tym jabłkiem było bardzo słabe. Przypomnijmy też, że Polska jest liderem w produkcji Idareda w Europie. Jeśli chodzi o UE-28 jesteśmy absolutnym domina torem pod tym względem. W zeszłym sezonie polski Idared stanowił ponad 90 procent zapasów tej odmiany w UE (szacunki WAPA).
Jeśli chodzi o ceny, to oferty wystawiane są obecnie na poziomie do 1,20 zł/kg za dobrej jakości jabłko kalibru 70+. To poziom typowy dla czerwonych odmian. Dla sadowników ceny w okolicach 1,00-1,10 zł/kg, po których jabłek szuka większość kupujących nie są atrakcyjna. Raz - ze względu na poziom kosztów produkcji, dwa - ze względu na niższe tegoroczne plony, zwłaszcza jabłek dobrej jakości i trzy - ze względu na przekonanie o tym, iż ceny nieuchronnie pójdą w górę. Stąd podaż bieżąca nie jest nadmierna, jeśli chodzi o Idareda dobrej jakości.
Ukraina – znów mało ładnych jabłek
Regionalny rynek jabłek – 43. tydz. br.
Jabłka przemysłowe zakończyły tydzień zwyżkowo
