Pogoda, a cena jabłek przemysłowych

2012-10-30 09:47

W ubiegłym tygodniu ceny jabłek przemysłowych, po dość długim okresie spadków, wreszcie zaczęły rosnąć. Sadownicy mieli nadzieję, że przyszedł wreszcie moment na długo oczekiwane podwyżki i jabłka już teraz będą drożeć. Z tego powodu sporo sadowników pozostawiła na pakowniach i w różnych wiatach palety z przemysłem. Chcieli poczekać kilka dni, aż sytuacja się rozwinie.

Niestety ich plany pokrzyżowała pogoda. Śnieg wpłynął na przedłużenie stagnacji cenowej w skupach i choć pośrednicy twierdzą, że planowali kolejne podwyżki w obecnej sytuacji nie mają zamiaru podnosić cen.

I tak nikt nie przywozi jabłek. Owoce leżą pod śniegiem. Który sadownik będzie teraz szukał pod nim spadów – mówi skupiarz z okolic Grójca. Ceny pozostawiliśmy na poziomie z zeszłego tygodnia. Na razie nie ma sensu na jakiekolwiek ruchy. Niech śnieg stopnieje, wtedy pomyślimy – dodaje pośrednik.

Ceny w skupach faktycznie, po zeszłotygodniowej niewielkiej podwyżce, zamroziły się pod śniegiem. W okolicach Grójca jabłka przemysłowe skupowane są w cenie od 42 do 46 groszy za kilogram. W lubelskim dziś za przemysł można dostać do 44 groszy, podobne ceny obowiązują w okolicach Sandomierza. Na Podlasiu, w Małopolsce, cz w Wielkopolsce za jabłka przemysłowe można dostać od 30 do 25 groszy za kilogram.

Zobacz więcej: Jabłka