Poniżej oczekiwań

2015-11-02 14:03

Kończą się zbiory jabłek, niektórym sadownikom pozostał do zebrania już tylko Idared. Większość jabłek trafiła już do chłodni i do komór KA. Koniec zbiorów oznacza teoretycznie początek handlu, jednak jak na razie nie bardzo jest jak handlować, dlatego jabłka będę musiały trochę poleżakować.

Sadownicy liczyli, że tegoroczny sezon rozpocznie się nieco energiczniej i już po zbiorach popyt na jabłka będzie dość wysoki, a przynajmniej wyższy jak rok temu. Mieli też nieco wyższe oczekiwania co do cen (około 1,00 zł za kilogram dla jabłek odmian czerwonych w najpopularniejszym kalibrze byłoby takim dobrym, akceptowalnym minimum). Na razie jednak ani popyt na owoce ani ceny nie są zbyt wysokie.

Ceny przy tym pozostają dość stabilne, gdzieniegdzie można tylko zaobserwować niewielkie - 5 groszowe podwyżki cen, co jednak tak naprawdę nic nie zmienia. Jeśli chodzi o tzw. czerwoniaki (czerwone sporty Jonagolda, Gloster, Szampion, Ligol) w kalibrze 70+ ceny obecnie oscylują w granicach 0,75 - 0,90 zł za kilogram, drobniejsze jabłka w kalibrze 65+ skupowane są w cenie 0,60 - 0,70 zł/kg.

Za jabłka odmian z tzw. wyższej półki można dostać nieco więcej. Za Golden Deliciousa w kalibrze 65+ firmy płacą 0,90 - 1,00 zł/kg, za Goldena w rozmiarze 70+ można dostać 1,20 zł/kg. Red Jonaprince w kalibrze 70+ skupowany jest po 1,00 - 1,30 zł/kg, w podobnych cenach niektóre firmy kupują ładnie wybarwioną Alwę.

Zróżnicowane są ceny Gali - dużo zależy od skupowanego sportu. Zwykłą Galę lub średnio wybarwioną Galę Must w kalibrze 65+ można sprzedać po 1,10 - 1,25 zł/kg, ceny Royal Gala czy Gala Schniga w tym samym rozmiarze dochodzą do 1,60 zł/kg.

Zobacz więcej: Jabłka