Przemysł lekko odbija w górę
Z początkiem kończącego się właśnie tygodnia ceny jabłek w niektórych skupach spadły do 27 groszy za kilogram, a u większości pośredników nie przekraczały 30 groszy. Ceny na tak niskim poziomie oburzyły większość producentów, którzy postanowili nie sypać jabłek. Mimo to w skupach surowca nie brakowało. Przemysł sypali głównie mniejsi sadownicy i właściciele zaniedbanych przydomowych sadów, w których w tym roku na wpół zdziczałe jabłonie wyjątkowo obrodziły. Dzikie jabłuszka już się jednak kończą i na rynku pozostanie tylko przemysł z sadów towarowych, a ich właścicielom nie spieszy się ze sprzedażą.
Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że ceny skupu jabłek przemysłowych w najbliższym czasie wzrosną. Dziś już część skupów podniosła cenę z 27 – 30 groszy na 30 – 33 grosze za kilogram. Podwyżka 2 – 3 groszowa to jednak żaden bodziec do sypania i sadownicy cierpliwie czekają na więcej, szczególnie, że główne zbiory rozpoczną się dopiero za kilka tygodni.
Zobacz więcej: Jabłka
Kto kogo przetrzyma?
czytaj dalej
Spory popyt na śliwki przemysłowe
czytaj dalej
A jednak bez obniżki
czytaj dalej