Robi się niebezpiecznie tanio
To, że ceny jabłek przemysłowych będą w tym roku falować to było do przewidzenia. Przetwórcy po bardzo udanym zeszłym sezonie chcą bowiem za wszelką cenę zdobyć surowiec w jak najlepszych cenach, którego tak na marginesie nie ma za wiele, a to powoduje zawirowania na rynku.
Jeśli jednak chodzi o ceny jabłek eksportowych wszystko wskazywało na to, że będzie zdecydowanie stabilniej i ceny będą sporo wyższe jak rok temu.
Mamy pierwszą dekadę października, zbiory w pełni a na rynku kompletny zastój. Grupy kupują owoce na komory tylko od swoich udziałowców, a eksport praktycznie stoi. Ta stagnacja niekorzystnie odbija się na cenach jabłek eksportowych, które w ostatnim czasie zaczęły spadać.
Dziś za jabłka odmian czerwonych w kalibrze 70+ firmy płacą od 70 groszy za kilogram, Red Jonaprince w tym samym rozmiarze skupowany jest po 1,00 - 1,10 zł/kg, a Golden Delicious w kalibrze 65+ w cenie 0,80 - 0,90 zł/kg. W przypadku Gali 65+ ceny zatrzymały się na poziomie 1,20 - 1,30 zł/kg. Oczywiście czasami można trafić na lepszą ofertę cenową, jednak są one sporadyczne i wynikają bardziej z chwilowej potrzeby na daną odmianę, niż standardu ogólnorynkowego.
Ceny, choć wciąż dużo wyższe jak rok temu, niebezpiecznie tanieją. Miejmy nadzieję, że to tylko sytuacja czasowa i za jakiś czas trend się odwróci. W najbliższym czasie nie ma jednak szans na zyskowną sprzedaż zbiorów.
Zobacz więcej: Jabłka
Chilijski eksport jabłek do Rosji w 2015 roku podwoi się?
czytaj dalej
Chiny: coraz mniejsza produkcja jabłek
czytaj dalej
No to mamy… niespodziankę!
Prognozy na nadchodzący sezon - jak będzie?
czytaj dalej
Rosja: będą grudniowe zwyżki cen jabłek i ziemniaków?
Co się dzieje na rynku jabłek deserowych?
czytaj dalej