Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Zapasy topnieją - nie jest źle!

Powoli topnieje góra jabłek z ubiegłorocznych zbiorów, a analizując wielkość zapasów z dwóch ostatnich miesięcy wyraźnie widać, że handel jabłkami w tym roku nabrał ostro na sile. Oczywiście wielkość zapasów w europejskich chłodniach wciąż przewyższa zapasy poprzedniosezonowe, jednak obserwując nasilenie handlu w styczniu można pokusić się o stwierdzenie, że dystans między tymi dwoma sezonami będzie się kurczył.

W sezonie 2013/2014 w okresie od 1 stycznia do 1 lutego 2014 roku z unijnych chłodni łącznie, ubyło 695.897  ton jabłek. W tym sezonie (2014/2015), w analogicznym okresie przez miesiąc udało się sprzedać aż 803.574 ton jabłek. Jeszcze lepiej sytuacja wygląda porównując bieżący rok do sezonu 2012/2013 - wówczas w styczniu z unijnych chłodni zniknęło zaledwie 654.671 ton jabłek.

 

 

Zapasy w unijnych magazynach ogółem, kurczą się, a jak to przekłada się na zapasy jabłek w Polsce? Wygląda na to, że polscy eksporterzy równie dobrze radzą sobie z opróżnianiem chłodni.

W Polsce w okresie od 1 stycznia do 1 lutego 2015 roku zapasy jabłek zmalały względem analogicznego okresu roku poprzedniego o 61.000 ton. W styczniu 2014 roku z magazynów zniknęło 207.500 ton jabłek, w tym zaś roku było to aż 268.500. W styczniu 2013 sprzedaż jabłek wyniosła 218.000 ton, czyli także mniej jak w bieżącym sezonie.

 

 

Intensywność opróżniania chłodni, zarówno w całej Unii Europejskiej, jak i w Polsce jest zawrotna. Pomimo embarga handel jabłkami jest wręcz intensywniejszy jak w poprzednich sezonach, co wyraźnie pokazały powyższe dane.

Patrząc na obecną sytuację w handlu i to jak rynek pochłaniał ogromne ilości jabłek w lutym można już teraz stwierdzić, że różnica w wielkości zapasów między bieżącym sezonem i latami poprzednimi jeszcze się skurczy.

 

 

 

 

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE