Drogie importowane maliny
Początek czerwca to okres, w którym zaczyna się sezon na maliny z polskich upraw. Teraz jednak na rynku dostępne są tylko owoce z importu. Importerzy sprowadzają maliny przede wszystkim z Hiszpanii, ale w sieciach handlowych można także kupić maliny z Francji.
I jedne, i drugie tanie nie są. Wręcz przeciwnie, pomimo że generalnie podaż tych owoców się zwiększa, to ich ceny pozostają wręcz astronomiczne. Na lokalnych giełdach hurtowych hiszpańskie maliny są dostępne w cenach 20,00 – 25,00 zł/0,5 kg, czyli po 40,00 – 50,00 zł/kg. Dużo, ale oferty w hipermarketach to nie przebije. Tam za opakowanie 125 gram trzeba zapłacić od 7,50 do 9,00 zł, co daje 60,00 – 72,00 zł/kg.
Są to ceny na porównywalnym poziomie jak przed rokiem. Importowane maliny są drogie, co sprzyja polskim producentom, przynajmniej na początku sezonu, bo daje możliwość sprzedaży wczesnych krajowych owoców po relatywnie wysokich cenach.
Co prawda w podobnej sytuacji rok temu pierwsze polskie maliny sprzedawano na lokalnych rynkach hurtowych już od 14,00 zł/kg (w regionach, gdzie produkcja jest duża) do 40,00 zł/kg, czyli taniej niż zazwyczaj. Było to jednak spowodowane tym, że już na starcie zeszłorocznego sezonu było wiadomo, iż zbiory malin będą bardzo duże. W tym roku nie będzie takiej obfitości, bo w wielu miejscach kwietniowe przymrozki wyrządziły znaczne szkody.
Serbia – rekordowy eksport mrożonych malin
Eksport malin mrożonych w 2018 r.
Ukraina – w segmencie maliny jakość coraz ważniejsza
Hiszpania: wzrost andaluzyjskiego eksportu borówek i malin
Meksyk: produkcja malin wzrosła o kilkaset procent
