Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Maliny - „Statystyki popsuły nam szyki”

2020-09-11 09:58

„Dla mnie to żadne zaskoczenie, że malina deserowa w sprzedaży hurtowej dochodzi do 20 złotych za kilogram. Malina, jeżyna i borówka co roku pojawiają się na rynku w tym samym czasie i przeważnie ich ceny są podobne. W tym roku nie ma wyjątku. Malina kształtuje się cenowo tak samo, jak borówka i jeżyna” - mówi plantator z województwa świętokrzyskiego, powiat skarżyski.

Wspomina, że tacy, jak on, plantatorzy, w tym roku mają niespotykanie trudno. Jego zdaniem, jak to określa, statystyki popsuły im szyki. „Tuż przed rozpoczęciem sezonu na polskie maliny, czyli w połowie wakacji, Główny Urząd Statystyczny podał, że w bieżącym roku zbiory malin będą o ponad połowę większe od zeszłorocznych. Tyle, że on nie uwzględnił pogody, którą nam zafundował sierpień. Jeśli tak miałoby być, jak wskazywali statystycy, to rynek zostałby szybko napełniony malinami, bo przecież każdy plantator chciałby je sprzedać, aby pozbyć się nadwyżki tych owoców. Statystyki statystykami, a jeżeli ktoś z naszej branży odnotował chociażby o 30 procent większe zbiory malin, to gratuluję. Ja takiej osoby nie znam. Te prognozy popsuły nam jednak tegoroczną sprzedaż. Przeliczyli się ci bowiem, którzy liczyli na rekordowo niską cenę owocu, czyli w szczycie sezonu np. poniżej 8 złotych za kilogram. Myśleli, że malina będzie niespotykanie tania, bo wiadomo, że przy dużej ilości towaru cena spada. Tyle, że nie mamy gigantycznych zbiorów, więc cena nie spadła wiele. Najtańsza malina, sprzedawana w ilościach hurtowych, kosztuje dzisiaj 13 złotych za kilo. Ja oferuję moją po 15 złotych. Gdy ktoś dzwoni i proponuje mi poniżej 10 złotych za kilogram, mam ochotę się rozłączyć”.

Zobacz więcej: Maliny

Słowa kluczowe: maliny
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem