Maliny - to nie był dobry sezon dla plantatorów
Niesprzyjająca pogoda i szkodniki wpłynęły na mniejsze niż się spodziewano zbiory, ale również na koszty zabiegów ochronnych i pielęgnacyjnych. To ostatecznie miało wpływ na całość kosztów produkcji. Wielu plantatorów może mówić o szczęściu, jeśli udało im się wyjść z sezonu „na zero”. Oczywiście, są też tacy którzy sezon chwalą. Dużo zależy bowiem od regionu, w którym znajdowały się plantacje.
Średnio można jednak przyjąć, że aby malinowy biznes był w tym sezonie opłacalny, plantator musiałby otrzymywać za kilogram owocu przynajmniej około 7-8 złotych. Rzeczywistość bywa jednak zupełnie inna. Na drogie maliny skarży się jednak rynek, a właściwie - konsument. Ceny hurtowe malin, w zależności do regionu i jakości produktu, wahają się od około 14 złotych (Lublin), 15 złotych (Bydgoszcz i Rzeszów), przez 16 złotych do nawet 25 złotych (Bronisze) i 28 złotych (Łódź) za kilogram maliny w hurcie, co ma swoje konsekwencje również dla detalu.
Tymczasem w skupach ceny oferowane plantatorom malin są dużo niższe. Najmniej płci się za tak zwaną pulpę, tutaj ceny oscylują wokół 5 złotych za kilogram, nieco więcej otrzymać można za malinę ekstra do mrożenia – około 7 zł/kg.
Niektórzy plantatorzy mają trudności z zatrudnieniem rwaczy zwłaszcza, gdy skala produkcji nie jest wielka. Oni oferują malinę nawet w cenie 5 złotych za kilogram – warunkiem jest jednak, aby kupujący sam narwał sobie owoców. Chętnych nie brakuje, zwłaszcza w okolicach większych miasta.
Zobacz więcej: Maliny