Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Tak już raczej zostanie

2018-09-19 12:18

Tegoroczną kampanię śliwkową można uznać za straconą. Klęska urodzaju jaka miała miejsce w tym sezonie przełożyła się na tak niskie ceny, że sadownicy owoców praktycznie nie sprzedawali a rozdawali pół darmo. Słabe ceny obowiązują do tej pory i to zarówno w handlu wielkohurtowym, jak i na lokalnych giełdach. Skrajnie niskie ceny obowiązują także na śliwki przemysłowe, które skupuje coraz mniej pośredników. Dziś, jeśli jeszcze ktoś bierze śliwki do przemysłu płaci za nie w granicach 0,20 – 0,24 zł za kilogram.

W przypadku handlu wielkohurtowym, który od pewnego czasu przebiega w trybie falowym (w jednym tygodniu nikt nic nie bierze, a w kolejnym widuje się zapytania o śliwki deserowe), pojedyncze firmy kupują owoce w kalibrze 35+ w cenie 0,50 – 0,55 zł za kilogram. Drobniejsze śliwki skupowane są w cenie 0,40 zł/kg, a z kolei za śliwki bardzo dobrej jakości w kalibrze 40+ w nalotem można otrzymać w granicach 0,60 – 0,65 zł/kg, przy czym oferty tego typu spotyka się rzadko a skupujący bardzo wnikliwie kontrolują jakość owoców i przebierają w odmianach. Najchętniej biorą Presidenta.

Na giełdach ceny od pewnego czasu utrzymują się na stabilnym, acz bardzo niskim poziomie. Dzisiaj za owoce w małym hurcie można otrzymać od 0,70 do maksymalnie 1,10 zł za kilogram w zależności od jakości owoców. Ceny śliwek typu Węgierka zaczynają się od 0,60 zł za kilogram.

 

Zobacz więcej: Śliwki

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem