Hiszpania: to był słabszy sezon truskawkowy

Stowarzyszenie Producentów i Eksporterów Truskawek z Huelva - Freshuelva, poinformowało, że kampania truskawkowa 2017/2018 zakończyła się łącznymi zbiorami na poziomie 280.300 ton, co oznacza spadek o 8 proc. w porównaniu z poprzednią kampanią, pomimo że areał nasadzeń tego gatunku wzrósł o 9 proc.

W międzyczasie obroty wyniosły 437,626 mln euro, co oznacza także spadek o prawie 4 proc. w porównaniu z poprzednim sezonem. Truskawkowa kampania dobiegła końca jednak z realnie wyższą średnią ceną jednostkową (+ 4 proc.), w oparciu o dane statystyczne dostarczone przez powiązane firmy.

Ilość owoców zebrana w pierwszym kwartale roku była o około 20 proc. mniejsza niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu, głównie ze względu na niskie temperatury w styczniu i na początku lutego oraz deszcze odnotowane od końca lutego i podczas miesiąca marca. Pogoda w kwietniu była podobna do tej z tego samego miesiąca w poprzednim sezonie, co pozwoliło na zwiększenie ilości eksportu (więcej niż w poprzedniej kampanii).  W maju jednak, sprzedaż spadła gwałtownie od połowy miesiąca ze względu na wyższe maksymalne temperatury, a także konkurencję ze strony innych krajów produkujących owoce na rynki europejskie, takich jak Francja, Włochy, Wielka Brytania, Niemcy czy Belgia. W czerwcu okoliczności te doprowadziły do ​​zakończenia kampanii.

Podsumowując, w kampanii 2017/2018 pierwsza część przebiegała z problemami pogodowymi w tle. To z kolei miało wpływ na wolumen eksportu. Druga część była bardziej skoordynowana i pozytywna pod kątem eksportu i handlu.

Jeśli chodzi o inne gatunki jagodowe, produkcja malin osiągnęła 19.170 ton, czyli o 2 proc. więcej niż w poprzednim sezonie. W przeciwieństwie do ubiegłego roku cena tych owoców wzrosła średnio o 4 proc., co również przełożyło się na wzrost obrotów o 3,85 proc., który wyniósł 130,495 mln euro. W tym przypadku należy pamiętać, że powierzchnia nasadzeń wzrosła o 14,45 proc. osiągając 2.212 hektarów.

Tymczasem zbiory jeżyny rozpoczęły się pod koniec lutego z niewielkimi wolumenami wielkości, które nieco wzrosły w marcu, chociaż miesiące z największą produkcją to kwiecień, maj i początek czerwca. W sumie produkcja była o 3 proc. wyższa niż przed rokiem, o łącznej wartości około 1.800 ton, chociaż cena spadła o 5 proc.

Wreszcie sezon borówki wysokiej charakteryzował się wzrostem areału o 12 proc., co spowodowało wzrost wielkości sprzedaży o praktycznie 15 proc. osiągając 38.800 ton do końca czerwca. Obrót wzrósł o 4 proc., mimo że średnia cena spadła o 3 proc. Zbiór prowadzono głównie w kwietniu i maju, kiedy to temperatury były wyższe.