Truskawkowa katastrofa?
Jak powiedział przewodniczący Stowarzyszenia Producentów "Truskawka Bielińska" Andrzej Bera, burze z gradem, które od trzech tygodni przechodzą nad gminą Bieliny zniszczyły całkowicie uprawy w dwóch miejscowościach. Na pozostałym obszarze producenci stracili 60 procent zbiorów.
- Skutki ulew będą widoczne przez cały ten i następny rok, bo wielu rolników utrzymuje się tylko z upraw i będzie się starać o pomoc społeczną. Nie mieliśmy dawno takiego zjawiska, nawet tak zwane lata powodziowe w 1997 i 2001 były mniej dotkliwe, niż to, co się dzieje w tym miesiącu. Nawet minionej nocy znów mieliśmy ulewny deszcz - mówi Jadwiga Wójcik, sekretarz gminy Bieliny.
Zdaniem Andrzeja Bery, niektórzy rolnicy będą musieli odbudowywać swoje plantacje, a to są ogromne koszty. Jedna sadzonka truskawek kosztuje od 40 do 80 gr. Na hektar pola potrzeba ok. 40 tysięcy, co daje już sumę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ponadto trzeba nawozić glebę i zatrudnić ludzi do nasadzeń. Wszystko to sprawi, że obszar plantacji truskawek w przyszłym roku może znacząco się zmniejszyć.
Zobacz więcej: Truskawki
Wzrost cen truskawek przemysłowych
Hiszpania: w Huelva skończył się sezon na truskawki
czytaj dalej