Co będzie z ceną wiśni?

Czym bliżej sezonu tym większa niepewność, zwłaszcza że z Europy dochodzą do Polski sprzeczne informacje. Na Węgrzech ceny wiśni w tym roku są katastrofalnie niskie - sadownicy za kilogram owoców przeznaczonych do przetwórstwa otrzymują zaledwie 0,22 - 0,26 euro za kilogram, czyli w przeliczeniu na złotówki 0,92 - 1,08 zł/kg. Na Serbii natomiast sadownicy dostają za wiśnie 70 - 75 dinarów za kilogram tj. około 2,40 - 2,60 zł/kg.

Na Węgrzech zbiory wiśni są dobre za to popyt niewielki - tamtejsi przetwórcy twierdzą, że mają jeszcze zapasy owoców z ubiegłego roku, a sadownicy przerywają zbiory. W Serbii natomiast tegoroczne zbiory są dość słabe za to popyt na wiśnie wysoki.

Dwa kraje ważne dla rynku wiśniowego w Europie i dwa kraje, dla których tegoroczny sezon jest skrajnie różny. Co to może oznaczać dla Polski?

Niestety bliższe Polsce pod względem handlowym są Węgry. To stamtąd jeszcze przed rozpoczęciem polskiego sezonu przetwórnie biorą surowiec, tak jak to miało miejsce w ubiegłym roku. Przypomnijmy, że w połowie czerwca 2014 roku polscy przetwórcy sprowadzali wiśnie z Węgier w cenie około 2,00 - 3,00 zł za kilogram (wraz z transportem) w zależności od jakości, a już w lipcu polscy sadownicy otrzymywali za wiśnie na mrożenie 0,80 - 0,90 zł, a za wiśnie PW 0,60 - 0,70 zł/kg.

Skoro więc, w tym roku sami węgierscy sadownicy oddają wiśnie za bezcen, polscy przetwórcy zapewne będą chcieli zrobić na tym interes. Może się zatem okazać, że podobnie jak rok temu, zanim rozpocznie się sezon wiśniowy w naszym kraju, magazyny w przetwórniach będą już częściowo zapełnione i polskie owoce potraktowane zostaną tylko jako swego rodzaju wypełniacz.