Wiśnie z „ogonkiem” poszukiwane

Sezon wiśniowy trwa. Sadownicy wciąż zbierają owoce, natomiast rynek chętnie je pochłania, choć w bardzo zróżnicowanych, mało zadawalających producentów cenach. Szczególnie słabe ceny obowiązują w przepadku wiśni PW, które w tym roku skupowane są nawet taniej niż dwa lata temu, kiedy to ceny wiśni spadły do 50 groszy za kilogram.

W chwili obecnej jest nawet taniej, bo owoce przemysłowe ze zbioru kombajnowego skupowane są w cenach w granicach 0,40 – 0,50 zł za kilogram (cena zakupu u pośrednika), natomiast w przypadku cen wiśni na mrożenie wahają się one od 1,00 do maksymalnie 1,50 zł za kilogram.

Sporym zainteresowaniem w tym sezonie cieszą się wiśnie z „ogonkiem” czyli szypułką, które poszukiwane są przez większość firm eksportowych i grup producenckich. Tegoroczne ceny są jednak średnio o prawie 50 proc. niższe niż przed rokiem, kiedy to eksporterzy płacili ok. 4,00 – 4,50 zł za kilogram.

Szczególnie dużym wzięciem cieszą się odmiany deserowe m. in. Debreceni Batermo, Pandy 103, czy Groniastej z Ujfehertoi, które z szypułką i tzw. listkiem, skupowane są w kalibrze 18+ lub 20+ w cenie od 2,30 do nawet 2,80 zł za kilogram. Pozostałe odmiany z szypułką można sprzedać w cenie od 1,80 do 2,30 zł za kilogram – owoce w kalibrze 18+.

Zobacz więcej: Wiśnie