Każdego miesiąca dzwonimy do kilkuset firm, aby zapytać o ceny. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

Wsparcie, wsparcie i po wsparciu

To było do przewidzenie. Do Agencji Rynku Rolnego napłynęło, w krótkim czasie tyle wniosków od rolników poszkodowanych przez rosyjskie embargo, że już teraz zabrakło pieniędzy dla wszystkich chętnych.

Oto komunikat zamieszczony na stronie ARR:

Na podstawie art. 10 ust. 2 rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) nr 932/2014 z dnia 29.08.2014 r. ustanawiającego tymczasowe nadzwyczajne środki wsparcia dla producentów niektórych owoców i warzyw oraz zmieniającego rozporządzenie (UE) nr 913/2014 oraz § 8 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 września 2014 r. w sprawie realizacji przez Agencję Rynku Rolnego zadań związanych z ustanowieniem tymczasowych nadzwyczajnych środków wsparcia producentów niektórych owoców i warzyw w związku z zakazem ich przywozu
z Unii Europejskiej do Federacji Rosyjskiej (Dz. U. z 2014 r., poz. 1190)
, Agencja Rynku Rolnego informuje, iż z uwagi na przekroczenie kwoty, o której mowa w art. 2 rozporządzenia delegowanego Komisji nr 932/2014 r., Komisja Europejska wstrzymała przyjmowanie dalszych powiadomień w zakresie operacji wycofania, zielonych zbiorów i niezbierania plonów dla wszystkich produktów wskazanych w art. 1 ust. 2 ww. rozporządzenia.


W związku z powyższym, powiadomienia złożone po dniu 3 września 2014 r. nie będą brane pod uwagę przez Komisję Europejską, w konsekwencji żadna pomoc finansowa Unii za operacje wycofania z rynku, zielonych zbiorów lub niezbierania plonów w odniesieniu do tych powiadomień nie zostanie przyznana.

Oczywiście, jak to zazwyczaj mamy w działaniach urzędników niemały poślizg. Komunikat powyższy datowany jest na 10 września bieżącego roku, ale oznajmia on, iż już od 3 września wnioski są nieważne. A nie można tego było ogłosić choćby tego 3 września? Nie, bo zapewne nikt sobie nie zadawał trudu bieżącego zliczania napływających wniosków.

Przypomnijmy jeszcze, że pierwotnie cała akcja miała trwać do końca listopada. Oczywiście nawet brukselscy urzędnicy nie byli tak naiwni i wiedzieli, że kasy raczej dla wszystkich nie starczy. Stąd z góry zamieszczony zapis o tym, że zbieranie wniosków będzie można zakończyć wcześniej. Pozostaje tylko pytanie: gdzie ta wspólnotowość i solidaryzm, które podobno są fundamentem Unii Europejskiej, skoro gdy przychodzi co do czego, to jak zwykle – kto pierwszy, ten lepszy?

 

Zobacz więcej: Bakłażany ?preview=1

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE