Belgia – ograniczona podaż truskawek
Obecnie podaż truskawek w Belgii jest ograniczona. "Musimy znaleźć kreatywne sposoby, aby zaopatrzyć wszystkich naszych klientów", mówi Marcel Biemans z Coöperatie Hoogstraten. "Otrzymujemy dostawy z upraw oświetlonych, a ilości są podobne do zeszłorocznych. Nasi plantatorzy truskawek również borykają się z kryzysem energetycznym, mimo że truskawki potrzebują mniej światła niż, na przykład, warzywa szklarniowe. Zbiory zimowe, uprawiane pod lampami, jeszcze się nie zmniejszyły."
"Jest dobry popyt na truskawki. Jak na razie większość tych z upraw podświetlanych trafia do detalistów w Belgii, Francji i Holandii. Nabywcy coraz poważniej podchodzą do tego typu truskawek. Mogą dzięki nim dobrze odróżnić się od sklepów oferujących truskawki hiszpańskie." Marcel uważa, że nowe zasady pakowania we Francji - choć są wyjątki dla owoców miękkich - będą korzystne dla Coöperatie Hoogstraten. Z reguły truskawki pakowane są w kartonowe punety.
"W tej chwili osiągane są dobre ceny. Jednak biorąc pod uwagę koszty ponoszone przez plantatorów, jest to z pewnością potrzebne", dodaje. Marcel wyjeżdża do Holandii pod koniec stycznia. Ma dołączyć do Van Aert Flowers jako ich kierownik operacyjny. "Jestem synem rolnika, więc ogrodnictwo płynie w moich żyłach jak krew. Nie mogłem więc nie skorzystać z tej okazji. Wkrótce będę bardziej zaangażowany w kwiaty cięte niż truskawki".
Marcel twierdzi, że jego sukcesja w Hoogstraten będzie udana. "Mój następca, Michiel Vermeiren, jest synem ogrodnika, tak jak ja. Sprawdził się w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Jestem przekonany, że Michiel przyczyni się do sukcesu Hoogstraten Stawberries", podsumowuje Marcel.
