Ceny gruszek – przydałby się wzrost, a jest presja
Sytuacja na polskim rynku gruszek pozostaje napięta. Rozwija się ona bowiem według dużo mniej korzystnego scenariusza od tego, który rysował się w okresie października i listopada zeszłego roku, gdy popyt na polskie gruszki się umacniał i ciągnął w górę ich ceny. Teraz sytuacja się odwróciła.
Widzimy to w cenach polskiej Konferencji w dużym hurcie, które cały czas pozostają pod presją na zniżkę. Presją płynącą ze słabego popytu właśnie, w tym bardzo osłabionego zainteresowanie w eksporcie. Obecnie ceny Konferencji w dużym hurcie to najczęściej 3,80-4,40 zł/kg, czyli średnio o 0,20 zł/kg mniej niż w tym samym okresie zeszłego sezonu (-5 procent)
Przymnijmy, że według ostatnich dostępnych danych GUS, eksport gruszek z Polski wyniósł zarówno w październiku, jak i w listopadzie po 12 tys. ton.
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Widzimy, że dla listopada to dość słaby wynik w porównaniu z poprzednimi sezonami. Według wszystkich płynących z rynku informacji grudzień i styczeń wypadną w tym względzie jeszcze gorzej. W styczniu wolumen najpewniej spadnie poniżej 11 tys. ton. To wydatnie zwiększa presję na ceny krajowych gruszek. To plus rosnący import, bo szczyt sezonu importowego tych owoców to luty.
Mamy zatem utrzymujący się zastój w handlu gruszką deserową, a przecież jesteśmy już w tej fazie sezonu, w której najczęściej trwa już od pewnego czasu trend zwyżkowy ich cen. Taki trend mieliśmy dwa. trzy, cztery i pięć lat temu. Tylko w zeszłym sezonie tendencja cenowa był płaska. Zauważmy, że jeśli bieżące ceny nie wzrosną, to średnia w lutym znajdzie się poniżej wskaźników sprzed trzech i dwóch lat.