Ceny jabłek przemysłowych zgodnie z przewidywaniami
Kończy się okres przerwy świątecznej w skupie jabłek przemysłowych. Wciąż jednak daleko jest do takiej skali przetwórstwa, jaka miała miejsce przed Bożym Narodzeniem. Część zakładów przetwórczych jeszcze nie ruszyła. Powodem jest bardzo ograniczona dostępność surowca. Sadownicy też jeszcze nie wszyscy wrócili do handlu.
Mimo tej ograniczonej podaży, która przecież już i tak jest gorsza niż w zeszłym roku, ceny skupu jabłek przemysłowych wykazują w bieżącym tygodniu tendencję spadkową. Tendencję która nie jest niespodzianką dla uczestników rynku. Wielu sadowników i ekspertów przewidywało, że po Nowym Roku tak właśnie będzie i dokładnie z wyżej przytoczonego powodu – spadku bieżącego popytu ze względu na fakt, że przetwórstwo jeszcze nie nabrało przedświątecznej skali.
Ceny skupu zwykłego przemysłu spadły na poziomom 0,80-0,95 zł/kg najczęściej, czyli średnio o 7 procent. Zróżnicowanie w ofertach jest spore, ale ma ono wyraźnie charakter geograficzny. Najwyższe ceny są nadal w województwie mazowieckim, w rejonie grójecko-wareckim. Taniej jest w tych częściach kraju, gdzie nie ma aż takiej koncentracji sadów – w województwach łódzkim i lubelskim.
Ceny suchego przemysłu również spadły i jest to teraz najczęściej 1,00-1,15 zł/kg. To przecena o niecałe 2 procent, a zatem dużo mniejsza niż w przypadku mokrego przemysłu. Nie ma też tu takiego regionalnego zróżnicowania cen, a różnice dotyczą asortymentu. Więcej płaci się za suchy przemysł odmianowy.