Ceny kapusty białej w dynamicznym trendzie
Trend zwyżkowy cen białej kapusty, który w polskim dużym hurcie zaczął się w połowie stycznia, ale był bardzo rachityczny, w ostatnich dniach nabrał krzepy i wigoru. Ceny białej kapusty ruszyły dynamicznie w górę. Obecnie najczęściej ceny sprzedażowe w dużym hurcie to przedział 0,50-1,00 zł/kg. Zwyżkowały przede wszystkim ceny z górnej granicy przedziału, te z kapustę marketową w dobrej jakości.
Na naszym wykresie powyżej widać, że średnia cena kapusty wyraźnie wybiła się ponad poziom typowy dla tego warzywa i okresu styczeń-luty. Coraz mniej brakuje do poziomów cenowych z początku 2016 roku.
Pytanie tylko na jakich i jak silnych podstawach oparty jest obecny wzrost cen na polskim rynku kapusty. Jak się wydaje głównym czynnikiem jest tu pogoda, której wpływ na sytuację popytowo-podażową jest wieloraki.
Przede wszystkim zima utrudnia logistykę, w tym tę międzynarodową. A to oznacza mniejszy nacisk kapusty sprowadzanej z Niemiec lub Holandii. Zresztą tam też ceny poszły w górę, co wpływa na konkurencyjność tamtej kapusty. Kapusta drożeje także za naszą wschodnią granicą, a to ze względu na spadek podaży tego warzywa na rynkach: ukraińskim, białoruskim i rosyjskim.
Wydaje się, że poprawił się również popyt. Zima sprzyja bowiem większemu spożyciu wielu krajowych warzyw w gospodarstwach domowych. Biała kapusta jest w tej grupie. Gdyby jeszcze funkcjonowała gastronomia, to dynamika zwyżki cenowej byłaby jeszcze większa.
Ale zima w końcu odpuści. Co wtedy? Koniec trendu zwyżkowego, a może korekty w dół? Wydaje się, że ważne tu jest ile ta mroźna zima potrwa. Jeśli odpowiednio długo, to zapasy kapusty znacznie zmaleją. Na rynek nie trafi kapusty przechowywana w nieprzystosowanych magazynach. To ogromny problem zwłaszcza na wschodzie – Rosja i Ukraina już za chwilę będą musiały uruchomić znaczący import. A zatem jeśli szybko nie przyjdzie odwilż, to ceny białej kapusty będą utrzymywać się w długookresowym trendzie wzrostowym.
Pogoda wsparła wzrost cen kapusty
Kapusta biała – lepiej, ale wciąż nie za dobrze
