Ceny skupu jabłek przemysłowych odbijają w w górę
Miniony tydzień przyniósł wzrost cen skupu jabłek przemysłowych. Niestety, jest jedno „ale” – wzrost miał miejsce nie wszędzie i przede wszystkim nie był on na tyle znaczący, aby zniwelować ostatnią obniżkę w tym sektorze rynku owocowego. Pozytywnym aspektem sprawy, z punktu widzenia sadowników, jest to, że nie udała się kolejna próba trwałego odwrócenia trendu cenowego w skupie przemysłu.
W notowaniach monitoringu cenowego fresh-market.pl średnie ceny skupu jabłek przemysłowych jeszcze się nie zmieniły, ale to kwestia chwilowa. Już w ostatnich dniach zeszłego tygodnia widać było wyraźne przesunięcie cen w górę w ramach dotychczasowych przedziałów, tyle że wciąż pozostały skupy, które niejako pozostały „w tyle za trendem”. Skupy nieliczne, te, które są położone dalej od centrów uprawy jabłek i te, które same odbierają towar od sadowników.
Przedział cen dla zwykłego przemysłu to 0,76-0,82 zł/kg, ale zdecydowanie najczęściej płaci się obecnie 0,80 zł/kg. Przedział dla suchego przemysłu to 0,84-0,90 zł/kg i tu również ceny z dolnej granicy przedziału zdarzają się rzadziej. Najpewniej ceny średnie w bieżącym tygodniu przesuną się nieco w górę. Pytanie, czy na tyle, aby dobić powrotem do pułapu sprzed obniżki (czyli 0,83 zł/kg dla zwykłego przemysłu i 0,92 zł/kg dla suchego).
Szybka i negatywna reakcja rynku na obniżki cen jabłka przemysłowego to wynik dysproporcji między popytem na ten surowiec i jego podażą. Nie doszło bowiem do wyprzedaży przemysłu, do ucieczki od zapasów w obawie przed dalszym spadkiem cen skupu, jak to nieraz miało miejsce w takiej sytuacji. Tym razem sadownicy są przekonani o niedoborze podaży jabłek i wiedzą o wysokim popycie w przetwórniach.
Czy jednak ten popyt okaże się na tyle duży, że w skupie przemysłu powróci trend zwyżkowy cen? Niekoniecznie, choć nie jest to wykluczone. Wiadomo bowiem, że część przetwórców zakończy sezon, zwłaszcza w obliczu dużej konkurencji o drogi surowiec. W konsekwencji w zimie ogólny popyt ze strony zakładów przetwórczych może wyraźnie zmaleć, choć na pewno część z tego ogólnego zapotrzebowania, podtrzymają te zakłady, które na rynku zostaną. Czy ceny w grudniu i styczniu wzrosną, czy pozostaną stabilne, będzie zależało właśnie od skali tych zmian w strukturze popytu.
Mołdawia może przetwarzać więcej jabłek niż wcześniej oczekiwano ze względu na wysoki popyt na AJC
czytaj dalej