Czy import zbije ceny selerów?
Ceny selerów w polskim hurcie od miesięcy pozostają wyraźnie wyższe od tych z analogicznych okresów w poprzednich pięciu sezonach. Doskonale widać to na naszym wykresie poniżej. Widać na nim i to, iż mimo tak wysokiego pułapu w końcówce zeszłego roku, styczeń roku bieżącego przyniósł jeszcze kolejne ich zwyżki.
Obecnie ceny sprzedażowe selerów mytych i pakowanych w worki to w polskim dużym hurcie najczęściej 3,00-3,30 zł/kg. Oznacza to, że średnio są one droższe rok do roku aż o 57,5 procent. Selery brudne sa oferowane obecnie o 2,40-2,80 zł/kg najczęściej. Są one też droższe niż w analogicznym okresie sezonu 2021/2022 i tu różnica wynosi +43 procent. A przypomnijmy, że zbiory selerów w 2021 roku były bardzo niskie. Tyle że i tak nieco lepsze niż obecnie.
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Warto zauważyć jednak, że różnica w wolumenie zebranych selerów w 2024 roku i trzy lata wcześniej jest dużo mniejsza niż różnica w hurtowych cenach tych warzyw. Przy takich poziomach cen selerów, jak te oglądane od tygodni, naturalnym jest pytanie o import. Wszak polski rynek selerów funkcjonuje w ewidentnym niedoborze i z cenami atrakcyjnymi dla ewentualnych dostawców zagranicznych.
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Jak widzimy na kolejnym wykresie, sezon importowy selerów do Polski normalnie zaczyna się w marcu (krzywa niebieska, dla kampanii 2022/2023). Ale w latach niższych krajowych zbiorów jego dynamika przyśpiesza już w grudniu (jak było w zeszłym sezonie). A co mówią dane o pierwszych miesiącach kampanii 2024/2025? O ile październik był przeciętny, to w listopadzie notujemy wzrost importu selerów. I najpewniej ten zwyżkowy trend został utrzymany tak w grudniu, jak i w styczniu. Ale nawet on nie zatrzymał wzrostu cen na naszym rynku.
Czy w kolejnych miesiącach ten wzrost cen może być więc, przez selery importowane, zahamowany lub nawet odwrócony? Nie jest to wykluczone. Zauważmy, że ceny polskich selerów w ostatnim tygodniu stycznia przestały rosnąć. Może są to już pierwsze oznaki stabilizującego wpływu importu?
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Możemy też zauważyć na kolejnym wykresie, że ceny importowe selerów w listopadzie spadły w stosunku do października średnio o jedną trzecią. Ale z drugiej strony pozostają one wyższe w relacji rok do roku, czemu trudno się dziwić. Zbiory selerów były w 2024 roku gorsze nie tylko w Polsce. W Holandii zarysował się podobny trend. A to właśnie z Holandii sprowadzamy najwięcej tych warzyw. W okresie październik – listopad 2024 było to 80 ton (rok wcześniej 79 ton). Drugim dostawcą jest Hiszpania, skąd w tych dwóch miesiącach zeszłego roku zaimportowano 32 tony selerów (rok wcześniej 29 ton).
Seler: produkt, którego nie może zabraknąć na działach warzyw i owoców, główny bohater nowych trendów konsumenckich.
Raport cenowy selerów na rynkach hurtowych w Polsce - 1 lutego 2025
