Czy jabłka zyskają na popycie kosztem cytrusów?
Na rynku cytrusów mamy coroczną, sezonową zmianę. Szczególnie istotne dla sytuacji rynkowej w Polsce jest to w przypadku mandarynek. Kończy się zimowy sezon w krajach basenu Morza Śródziemnego. Podaż mandarynek spada i to wyraźnie. W kwietniu do Polski trafia siedmio-, ośmiokrotnie mniej tych owoców niż w grudniu. Co więcej, w tym sezonie jest to chyba jeszcze bardziej widoczne niż, w także nie najlepszym pod tym względem, sezonie poprzednim. Spada również jakość sprowadzanych z południa Europy owoców. Za to szybko rosną ich ceny.
Spadek zainteresowania drożejącymi cytrusami mogą wykorzystać nasze krajowe jabłka. Oczywiście, będą musiały konkurować z bananami i coraz tańszymi truskawkami. Ale banany też nie są obecnie tanie. Ceny są wyraźnie wyższe niż rok temu (w dużym hurcie +16 procent). Trochę im brakuje do poziomów sprzed dwóch lat (około 12 procent), gdy na rynku bananów mieliśmy coś w rodzaju kryzysu podażowego.
Nieco inaczej wygląda to w przypadku truskawek, które w polskim hurcie mocno ostatnio taniały (-30 procent przez około dwa tygodnie). Ale mimo tak dynamicznego spadku ich ceny w polskim hurcie nadal są wyższe w relacji rok do roku. A poza tym ani skala ich podaży, ani poziom, nawet malejących cen, mają się nijak do realiów rynku jabłek. Truskawki, gdy nawet są tanie, to i tak kilka razy droższe od jabłek czy bananów.
nawet, jełki tak jak teraz, ceny polskich jabłek są rekordowo wysokie względem poprzednich sezonów. Dla porównania – obecne ceny truskawek importowanych w hurcie na większą skalę zaczynają się od 13,00 zł/kg, a ceny jabłek w detalu to 3-6 zł/kg.
W dużym hurcie ceny jabłek z polskich komór chłodniczych również regularnie rosły w ostatnich miesiącach. Ale najdroższa Gala ma ceny skupu na poziomie 2,50-2,90 zł/kg za dobrej jakości paskowane sporty. Ceny czerwoniaków to 1,90-2,50 zł/kg, zależnie od odmiany. A zatem przewaga ceny, w stosunku do oferty importowanych owoców, jest tu wyraźna. I powinna ona zadziałać na korzyść jabłek w popycie kreowanym przez polskich konsumentów. Inna sprawa, czy to będzie na tyle silny trend, aby zdołał on wpłynąć na poziom cen polskich jabłek? Tu bardzo dużo zależy od polityki cenowej sieci handlowych – głównego dystrybutora owoców na krajowym rynku.



