Czy marchew jeszcze zdrożeje?
Patrząc na dane historyczne dotyczące cen marchwi krajowej w polskim hurcie, widzimy, że częstym zjawiskiem w końcówce kwietnia i w maju, bywa trend wzrostowy tych cen. Trend związany z malejącymi zapasami. Ale, mimo że częsty, nie jest on zjawiskiem corocznym, choć przecież zapasy maleją na wiosnę w każdym sezonie.
Jak wygląda sytuacja cenowa w handlu marchwią w bieżącym sezonie? Mieliśmy zwyżki cen mytej marchwi w dużym hurcie w lutym. Potem ten wzrostowy trend zaniknął. Od końca marca średnia cena sprzedażowa nieco wzrosła, ale trudno, jak dotąd, mówić o powrocie wyraźnej tendencji zwyżkowej. W konsekwencji, co widać na naszym wykresie, cena średnia znalazła się dużo poniżej tej sprzed roku.
Obecnie sprzedażowe ceny marchwi mytej i workowanej pozostają w dużym hurcie stabilne w przedziale 2,00-2,70 zł/kg, zależnie od jakości (a z tą bywa problem). Zapasy polskiej marchwi nie są duże, a mimo to ceny nie rosną. Wynika to w ogromnym stopniu z hamującego wpływu cen importu (w dużym hurcie ceny importowanej marchwi holenderskiej to 2,20-2,70 zł/kg). Zwłaszcza, że do Polski sprowadza się dużo marchwi jakościowo słabszej, ale i tańszej. To, plus obecność naszej rodzimej słabej jakościowo i taniej, marchwi, powoduje ciągnięcie średniej ceny w dół.
Ale czy w kolejnych tygodniach sytuacja nie może się odmienić. Czy możliwy jest powrót tendencji wzrostowej cen tego warzywa? Taki scenariusz nie jest wykluczony. Co więcej, jego prawdopodobieństwo ostatnio wzrosło i cały czas rośnie. Po pierwsze ze względu na pogodę – zimną i pochmurną z nocnymi przymrozkami. To opóźnia wegetację młodych warzyw. I to nie tylko w Polsce. Sezon „na starą” marchew będzie zatem dłuższy niż się zapowiadało jeszcze w pierwszej połowie bieżącego miesiąca.
Po drugie – bieżąca podaż tej słabej jakościowo marchwi wreszcie zaczęła wyraźnie spadać. Z rynku wypada towar, na którego nie da się już znaleźć kupca, po jest za słaby właśnie pod względem jakości. Ta tendencja będzie się tylko nasilać. I znowu – nie tylko w Polsce. Podobnie dzieje się choćby w Holandii, gdzie ceny marchwi przestały spadać (średnio było to w zeszłym tygodniu 35,00 euro/100 kg w notowaniach DCA).
Oczywiście ceny marchwi nie dogonią już tych sprzed roku. Różnica jest tu zbyt duża. Ale to nie wyklucza, że maj tego roku może się okazać bardzo podobny do maja zeszłorocznego pod względem samej dynamiki tych zmian. Wtedy średnia cena sprzedażowa w dużym hurcie wzrosła od początku do końca maja o 67 procent. Gdyby w tym roku dynamika byłaby choćby zbliżona, to marchew kończyłaby maj 2024 z ceną średnią na poziomie powyżej 3,50 zł/kg.
