Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Hiszpania – drożej za bakłażany i cukinię

Stephan van Marrewijk pracuje w hiszpańskiej spółdzielni, Vicasol. Spogląda wstecz na doskonałą sprzedaż świąteczną hiszpańskich warzyw szklarniowych. "Nasz główny świąteczny pośpiech przypada na tydzień, półtora tygodnia przed Bożym Narodzeniem. Oznacza to, że możemy uzupełnić zapasy na półkach europejskich supermarketów. Największym problemem pozostaje transport. Hiszpańskie firmy transportowe zagroziły strajkami. Tak więc dostarczenie całego towaru do naszych klientów znów było wyzwaniem", mówi.

"Sezon warzyw szklarniowych w Hiszpanii przebiega całkiem dobrze. Produkcja jest mniejsza niż w ubiegłym sezonie. Stracono kilka nasadzeń. A teraz, przy chłodniejszej pogodzie, produkty rosną i dojrzewają bardzo powoli. Ale jak na razie popyt też nie jest zbyt wysoki. Rynek jest więc ładnie zbalansowany."

"W tym sezonie są pewne wyjątki, takie jak bakłażany i cukinia. Mają one wyższe ceny niż w poprzednim sezonie. Wynika to z niższej produkcji," kontynuuje Stephan. "Taka sytuacja prawdopodobnie utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Oczekuje się, że temperatury w południowej Hiszpanii pozostaną niskie do końca stycznia. Pozostajemy zależni od pogody i temperatury. W obecnej sytuacji nikt nie zamierza spalać paliw kopalnych, aby ogrzewać tutejsze szklarnie."

"Areał upraw pomidorów w Hiszpanii skurczył się. W połączeniu z zimną pogodą doprowadzi to do zmniejszenia produkcji w styczniu. Na rynek wpłyną również nowe środki dotyczące koronawirusa w różnych krajach. Szczególnie w przypadku programów sprzedawanych poza supermarketami", podsumowuje Stephan.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE