Hiszpania – słaby popyt na cytrusy w Europie
Nie zaobserwowano poprawy sytuacji w andaluzyjskim sektorze cytrusów. Według najnowszego raportu Obserwatorium Cen i Rynków Andaluzji w 13. tygodniu (28 marca – 3 kwietnia) nastąpiło opóźnienie w zbiorach i sprzedaży cytrusów ze względu na niski popyt na rynku europejskim, pogłębiony przez strajk transportowy. Rząd, który mówi również, że „owoce nadal dojrzewają na drzewie, a najbardziej dojrzałe odmiany, takie jak Salustianas, zaczynają spadać”.
„Chociaż rośnie rynek kontraktów terminowych na soki w Ameryce, będącej głównym konsumentem, duża ilość owoców w obecnej kampanii andaluzyjskiej uniemożliwia wzrost średniej ceny płaconej producentom”, mówi agencja andaluzyjska. W rzeczywistości w 13. tygodniu ceny pomarańczy i mandarynki pozostały stabilne, wynosząc odpowiednio 0,13 euro/kg i 0,45 euro/kg, znacznie poniżej cen odnotowanych w tym samym tygodniu poprzedniego sezonu (0,30 i 0,69 euro/kg) oraz Odpowiednio 52,3% i 28,9% poniżej średniej z ostatnich 5 lat.
Natomiast cytryny odnotowały wzrost cen zbiegający się z końcem wczesnego sezonu cytrynowego lub Fino i początkiem późnego sezonu cytrynowego lub Verna. Cena wzrosła do 0,32 euro/kg.
Andaluzyjski sektor cytrusów borykał się w ostatnich tygodniach z dodatkowymi problemami, które odbiły się na i tak już kiepskiej kampanii.
Strajk transportowy zwołany przez Platformę Obrony Sektora Drogowego Transportu Towarowego doprowadził do znacznej utraty sprzedaży w branży. W tygodniu 11. zgłoszono „brak lub niewielki przepływ towarów”; w 12. tygodniu „ruch był niewielki i ograniczał się do rynku lokalnego, regionalnego i krajowego”, a w 13. tygodniu „pojawiły się doniesienia o trudnościach ze znalezieniem ciężarówek”.
Spowodowało to również straty produkcyjne spowodowane dojrzewaniem owoców na drzewach z powodu niemożności zbioru i wstrzymaniem pracy magazynów ze względu na brak materiałów opakowaniowych.
Tymczasem wojna na Ukrainie doprowadziła do zwiększenia podaży owoców cytrusowych na rynku europejskim, ponieważ owoce cytrusowe, które kraje trzecie wysyłały do Rosji, musiały zostać przekierowane. Pojawiły się również nowe wzrosty kosztów produkcji: energii, nawozów itp.