Holandia - duże różnice na trudnym rynku marchwi
Na holenderskim rynku marchwi sprawy nie idą gładko. Rynek charakteryzuje się dużą podażą. Zarówno dla hodowcy, firm myjących jak i handlowca jest to poszukiwanie możliwości sprzedaży. Przyciski, które mogą być użyte do pobudzenia handlu są ograniczone.
Duża podaż dobrej marchwi w Europie płata w tym sezonie figle i to się na razie nie zmienia. Nie pomaga długa podaż marchwi sprzedawanej z pola. Nawet teraz na południowym zachodzie nadal zbiera się taką marchew w rozsądnej jakości. Tymczasem przetwórcy mają trudności z przestawieniem się na marchew z magazynów. Plantatorzy nie chcą schodzić poniżej kosztów tak wcześnie w sezonie przechowywania.
Jednocześnie przedsiębiorstwa zajmujące się myciem marchwi mają trudności z osiągnięciem rentowności przy pożądanych cenach za marchew. W rezultacie rynek marchwi jest mniej więcej zamknięty. Ceny płukanej marchwi muszą, według różnych wtajemniczonych, wzrosnąć, aby rynek znów się ożywił.
Ceny idą we wszystkich kierunkach
Prawdziwe spojrzenie na rynek jest było w minionym tygodniu ponownie trudne do przedstawienia. Ceny wahają się od 4 do 12 euro za 100 kg. Ta szerokość pasma wynika z faktu, że towar z pola i z magazynu są mieszane. Ponieważ jakość marchwi jest różna, postanowiono oprzeć notowania DCA dla marchwi na ograniczonym handlu marchwią z magazynów.
Notowania marchwi B w minionym tygodniu to 10 euro za 100 kg, z przedziałem cenowym od 8 do 12 euro za 100 kg. W przypadku marchwi C średnia cena wyniosła 9 euro za 100 kg. Ceny dobrej marchwi z pola, jeśli jest dostępna, wynoszą od 4 do 8 euro za 100 kilogramów. Tym samym notowania DCA w porównaniu z ubiegłym tygodniem zrobiły znaczny krok naprzód. Różnica ta nie wynika ze zmiany na rynku, lecz z decyzji o dopuszczeniu marchwi z magazynów do dominacji w notowaniach.
Marchew – zmiany cen na Święta, ale…
Ukraina – wzrost cen marchwi
