Holandia – marchew zdrożała
Nowy rok w handlu marchwią rozpoczął się spokojnie. Jednocześnie, według handlowców, jakość wyraźnie się pogarsza. Wyższy przedział cenowy w notowaniach DCA jest zatem rozsądną tego konsekwencją.
Różni handlowcy twierdzą, że nastroje na rynku marchwi zmieniły się nieznacznie w porównaniu do zeszłego tygodnia. Szczególnie handel marchwią wielkości C jest bardzo trudny. W wyniku zamknięcia placówek gastronomicznych prawie nie ma rynku ani nabywcy takiej marchwi. Popyt na marchew B jest nieco lepszy, chociaż krążą pogłoski, że podaż dobrej marchwi jest coraz bardziej ograniczona. Popyt z zagranicy również pozostaje umiarkowany i na razie nie wydaje się to zmieniać.
Ceny na aukcjach poszły nieco w górę
Ponieważ wiele wskazuje na to, że dostępnych jest mniej marchewek dobrej jakości, kupujący są skłonni zapłacić więcej. Znajduje to odzwierciedlenie we wzroście notowań DCA dla kalibru B i C. Średnia cena marchwi typu B w minionym tygodniu wyniosła 15 euro za 100 kilogramów, a ceny wahały się od 12 do 18 euro. Czasami za marchew bardzo dobrej jakości z chłodni płacono nawet 20 euro. Średnia cena marchwi typu C w minionym tygodniu wynosiła 13,50 EUR za 100 kg, a ceny wahały się od 12 do 15 euro. Są to notowania z giełdy Middenmeer.
Chociaż w poprzednim tygodniu notowanie na giełdzie w Emmeloord na marchew B nieco odbiegały od notowań DCA, teraz są one bardziej zgodne, a odczucia inwestorów są bardziej zgodne z tą ceną. W przypadku marchwi B z magazynu przedział cenowy w Emmeloord wynosi od 16 do 19 euro za 100 kilogramów, co stanowi różnicę 1 euro za 100 kilogramów wyższą w stosunku do ceny DCA.