Holandia – nadzieje na dobry start sezonu selerów
„Zeszły sezon selerowy rozpoczął się od dobrych cen nowej uprawy. I nadal przebiega dość dobrze, zarówno pod względem ceny, jak i wolumenu. Chociaż ceny spadły tylko do około 0,25 euro jesienią. To było trochę frustrujące, że tak pozostało do początku marca. Ceny te nie odzwierciedlały dodatkowych kosztów przechowywania” – mówi Pierre Sweep z A&P Sweep w Holandii, patrząc wstecz na sezon selerowy.
„Staraliśmy się stopniowo podnosić te ceny. Producenci selera nie mają świetnej średniej pięcioletniej i ważne jest, aby zapewnić ciągłość. Obecne ceny sprzedaży wynoszą około 0,45 do 0,50 euro. Popyt nieznacznie spadł, ale to prawdopodobnie również ze względu na wiele holenderskich dni urlopowych. Nie sądzę, żeby to trwało nadal. Jakość wciąż stanowiła problem od początku sezonu. Ale zostawiliśmy to za sobą i teraz mamy dostęp do zdrowych produktów.”
„Muszę dodać, że mamy najwyższe plony w kraju. W przeciwieństwie do innych regionów, mieliśmy minimalny spadek areału i osiągnęliśmy nasze kilogramy dzięki bezproblemowej uprawie. To, że mocno inwestuję w odmianę, która w tym roku ponownie wypadła powyżej oczekiwań, z pewnością pomogło. Mamy większe i mniejsze korzenie, co obecnie dobrze nam służy” – wyjaśnia Pierre.
Według niego rozwój sytuacji na Ukrainie w niewielkim stopniu wpłynął na rynek selera. „Ukraina nie była wysoko na naszej liście krajów eksportowych. A wojna prawie nie wpłynęła na popyt i ceny. Największy wpływ ma dostępność transportu, ale to wspólny wątek przez cały sezon. Również eksport do krajów takich jak Polska, Rumunia, Słowenia i Węgry pozostają stabilne. Zawsze możemy liczyć na te kraje.
Wybiegając w nowy sezon, Pierre dostrzega zalety uprawy chronionej. „Przykryty seler miał doskonały początek. Odsłonięty wczesny zbiór ma trudniejsze okresy w słoneczne dni i chłodne noce. Nie rozumiem, dlaczego początek nowego sezonu selerowego miałoby nie być dobre. Nie ma luki. To dobre dla ciągłości” – podsumowuje Pierre.
Import selerów w 2021 r.
