Holandia – sprzedaż marchwi nieco wyższa
Od tygodnia przed Wielkanocą popyt na marchew jest w Holandii nieco większy. Kilku handlowców zgłasza, że ten dodatkowy popyt trwa i w tygodniu bieżącym. Nie jest to duża różnica, ale jest więcej pracy niż 4 lub 5 tygodni temu.
Rynek marchwi pozostaje dość stabilny. Nastrój na rynku jest spokojny. Miejsca docelowe marchew są bardzo zróżnicowane w przypadku różnych handlowców. Niemcy i Belgia to ważne rynki zbytu. Przedstawiciele niektórych firm myjących i pakujących marchew twierdzą, że jest też nieco większy popyt ze strony Europy Wschodniej. Kraje takie jak Polska i Czechy ponownie kupują obecnie holenderską marchew.
Na rynku istnieje wyraźna dychotomia. Konkurencyjna cena jest generalnie najważniejsza w przypadku eksportu do Europy Wschodniej. Ale w Niemczech i Belgii liczy się przede wszystkim jakość. Wciąż istnieje zapotrzebowanie na dobrą marchew, a firmy myjące wciąż przygotowują nawet partie marchwi umiarkowanej jakości. Trudno jest natomiast znaleźć kupca na złe jakościowo partie, w których ze skrzyni po myciu zostaje tylko 200 lub 300 kilogramów.
Dolna granica notowań spada
Cena średnia marchwi typu B spadła w tym tygodniu o 0,50 euro i wynosi 22,50 euro za 100 kilogramów. Szczyt notowań pozostał taki sam i wynosi 24 euro za 100 kilogramów. Bardzo dobra marchew nie są oferowane w dużych ilościach, a handlowcy i osoby zajmujące się płukaniem mogą zapłacić za taki towar dobre ceny. Dolna granica notowań w klasie 1 spadło o 1 euro do 21 euro za 100 kilogramów. Cena marchwi typu C pozostaje taka sama jak w poprzednim tygodniu i wynosi 22 euro za 100 kilogramów. Głównie ze względu na zamknięcie branży gastronomicznej popyt na marchew C jest ograniczony.
Holandia – minimalny wzrost popytu na marchew, ale…
Holandia – stabilna sytuacja w handlu marchwią.
