Jabłka Prince nieco zyskały na cenie, ale co z tego
Wyższe ceny odmiany Red Jonaprince w porównaniu do innych czerwonych jabłek z polskiej oferty to już historia. Jak w poprzednim sezonie, tak i w tym, ceny |skupu Princa na rynek świeży są w tym samym przedziale co ceny Jonagolda lub Szampiona. A teraz, w marcu, nie tylko Prince jest tańszy od Goldena czy Gali, ale też od Ligola, która to odmiana cieszy się w ostatnich tygodniach nadzwyczajnym zainteresowaniem.
Dlatego też ceny skupu jabłek Red Jonaprince niezmiennie rozczarowują producentów. I to na wielu płaszczyznach. Bo choć są one teraz nieco wyższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku – obecne ceny skupu jabłek tej odmiany z KA, kal. 70+ to 1,00-1,30 zł/kg, co daje średnią 1,15 zł/kg, o blisko 31 procent wyższą rok do roku (0,88 zł/kg), to przy tak dużym wzroście kosztów, jaki miał miejsce w ostatnim roku, nie jest to wzrost imponujący. Tym bardziej, że w styczniu ceny Prince’a zaliczyły wyraźny dołek, co widać na wykresie, i do tej pory nie wyrównały cen ze szczytu poprzedniego okresu zwyżkowego.
Na razie nie ma też wyraźnej kontynuacji ostatniej odsłony trendu zwyżkowego. A przecież popyt na jabłko deserowe się poprawił. Również popyt na ładnego Prince’a. A ceny rosnąć nie chcą, choć po stronie podażowej rynku dominuje przekonanie, ze taki wzrost i to znaczący jest do końca kampanii sprzedażowej nieunikniony. Na razie sadownicy czekają na to, co będzie po 1 kwietnia. Wydaje się jednak, że nawet przy wzroście cen jabłek w kwietniu i kolejnych miesiącach, Prince nie zyska więcej niż inne odmiany czerwone.
Mołdawia dramatycznie rozszerzyła geografię eksportu jabłek w 2022 roku. Czy mołdawscy handlowcy na tym korzystają?
czytaj dalej
Czy ceny jabłek przemysłowych weszły w trend wzrostowy?
osób z abonamentem
