Jabłko przemysłowe – zaraz będzie 30 groszy?
Początek bieżącego tygodnia przyniósł kolejne zmiany cen jabłka przemysłowego. Tym razem w kierunku, którego oczekiwali sadownicy. Od pewnego czasu w branży dominowała bowiem opinia, iż ceny skupu przemysłu muszą wzrosnąć.
Głównym argumentem przemawiającym za nieuchronnością podwyżki cen skupu jabłek do przetwórstwa były zmiany w realiach podażowych tego surowca. W listopadzie, po zakończeniu zbiorów, bieżący strumień dostaw przemysłu do skupów i przetwórni wyraźnie zelżał. Za to popyt ze strony zakładów utrzymał się na stabilnym i wysokim poziomie. Teraz to przetwórcy dzwonią po skupach szukając dostaw surowca.
W bieżącym tygodniu bardziej drożał zwykły przemysł. Jabłka skupowane jako przemysł suchy, na przeciery czy musy drożały jeszcze w poprzednim tygodni i ich ceny znalazły się w przedziale 0,32-0,35 zł/kg, co oznacza, że średnio surowiec ten zdrożał od październikowego dołka o 31 procent, ale wciąż pozostaje tańszy niż przed rokiem o 39 procent. Zwykłe jabłko przemysłowe ma obecnie ceny 0,27-0,29 zł/kg i w zasadzie wszyscy uczestnicy rynku uważają, że zaraz będzie to 0,30 zł/kg. Obecna cena tego surowca jest o 27 procent wyższa niż w dołku z przełomu października i listopada, ale wciąż jest też aż o 43 procent niższa w relacji rok do roku.