Jakie ceny jabłek Mutsu

2021-04-19 10:00

Pierwsze niemal pełne dwie dekady okazały się niekorzystne dla cen jabłek. Owoce te zamiast drożeć, to potaniały, bo bieżący miesiąc przyniósł wyraźny spadek aktywności w handlu na eksport. Spadł popyt ze strony Egiptu, spadł też eksport na Białoruś. W efekcie ceny większości głównych odmian polskich jabłek znalazły się poniżej poziomów styczniowych. Losu tego uniknęła odmiana Prince, Idared i Mutsu. Choć i w tych przypadkach nie obyło się bez korekt.

Odmiana Mutsu nie należy do najbardziej popularnych odmian uprawianych w Polsce. Zresztą w skali Europy wygląda to podobnie. Ale w wielu sezonach ceny Mutsu wybijają się ponad przeciętny poziom i tak jest obecnie.

Mutsu długo pozostawał cenowo w tyle i nie udawało się go sprzedawać za więcej niż popularne ( w sensie dostępności) jabłka odmian czerwonych. Sytuacja zmieniła się w lutym, gdy popyt na to jabłko skokowo wzrósł, a w ślad za tym wzrosły ceny. W sumie o 23 procent i średnia cena w skupie za kaliber 70+ znalazła się na pułapie 1,65 zł/kg.

Teraz jednak jest taniej. Osłabienie eksportu w kwietniu wymusiło korekty cen jabłek w polskim hurcie, w tym cen odmiany Mutsu, chociaż ta i tak poradziła sobie lepiej niż większość odmian. Teraz ceny skupu Mutsu (za kaliber 70+) to najczęściej 1,40-1,60 zł/kg, co daje średnią 1,50 zł/kg, o 9 procent niższą niż w marcu. Jest też znacząco taniej rok do roku (-21 procent).

Na rynku widać jednak spadek zapasów jabłka dobrej jakości. Wedle opinii wielu uczestników rynku w komorach jest dużo towaru, który nadaje się tylko na przemysł. Jeśli to prawda, a prawdopodobieństwo potwierdzenia tych informacji jest duże, to nawet przy słabszym niż rok temu popycie, ceny ładnych jabłek powinny się jeszcze choć trochę umocnić. Zwłaszcza jeśli pogoda będzie spowalniała wegetację i sezon nieco się wydłuży. Do tego z zachodniej Europy płyną informacje, że przymrozki z ostatniego tygodnia dotknęły też sady jabłoniowe, co może się przełożyć na słabsze plony w kolejnym sezonie.