Kończy się sezon krajowych czereśni
Sezon handlu krajową czereśnią już finiszuje. Był sezon ze słabymi cenami, gorszymi od tych sezonu zeszłorocznego i tego sprzed lat dwóch. Lipiec kończył się ceną średnią w dużym hurcie 9,50 zł/kg (przedział 7,00-12,00 zł/kg), o 32 procent niżej rok do roku i o 5 procent taniej niż dwa lata wcześniej.
Obecnie trwa jeszcze ograniczony w skali handel hurtowy czereśniami z chłodni. I ceny tych owoców są lepsze niż cen w poprzednich tygodniach, ale to zjawisko typowe. Z polskiego rynku znikły czereśnie importowane, krajowych jest już mało, więc ceny się znacząco umocniły. Teraz w handlu hurtowym na większą skalę jest to 8,00-16,00 zł/kg, zależnie od jakości (a z tą generalnie nie jest w tym sezonie najlepiej) i kalibru oraz odmiany. Sytuację pogarsza fakt, że w Polsce nie ma niemal w ogóle przetwórstwa czereśni, więc nie ma kto "zdjąć" nadwyżki tych owoców z rynku, w sezonach takich jak bieżący - gdy warunki pogodowe sprawiły, iż podaż słabej jakości owoców była wysoka.
Ocena tegorocznego sezonu wśród producentów czereśni jest jednoznaczna. To była katastrofa. Do Polski wlał się ogromny strumień importowanej czereśni. Zagraniczni dostawcy wykorzystali fakt, że polski sezon się opóźnił, a markety szukały towaru. Potem kontrakty były podpisane i nie ważyło, iż w międzyczasie polskich owoców zrobiło się dużo, a ich ceny spadły znacznie poniżej importu.
Na wykresie powyżej widać jak dołowała cena czereśni w dużym hurcie. Najpierw znaczny i dynamiczny spadek w drugiej dekadzie czerwca. Potem chwila oddechu i ogromny dół cenowy w pierwszej połowie lipca. Jego powodem był i niski popyt w handlu detalicznym na rynku krajowym, i problemy z jakością, które zaważyły na niskim eksporcie.
Turcja – wyższe ceny czereśni
Ceny czereśni wciąż w dołku
