Koniec sezonu skupu rabarbaru
Tegoroczna kampania skupu rabarbaru do przetwórstwa przyniosła bardzo duże wahania cenowe, zupełnie nietypowe dla tego rynku. Ale też należy zauważyć, iż odbywały się one generalnie na wyższych pułapach kwotowych niż ceny, jakie rabarbar osiągał w skupie w poprzednich latach. Pod tym względem był to sezon historyczny.
Pierwszą i podstawową przyczyną tego stanu rzeczy były bardzo słabe tegoroczne zbiory rabarbaru. Pogoda mocno się dała we znaki tym uprawom i już, od początku kampanii zbiorów, od maja, widać było, że dostępnego surowca jest i będzie mniej niż normalnie. A ceny tylko te podażowe problemy odzwierciedliły.
Również bardzo duże wahania cen skupu rabarbaru w trakcie trwania tegorocznego sezonu, tak nietypowe dla tego rynku, były pochodną niedoborów podażowych. Drogi rabarbar, który w dodatku trudno było kupić w pożądanych ilościach, zniechęcał wiele podmiotów do przedłużania kampanii skupowej. To powodowało fluktuacje w popycie – dużo większe niż w typowych sezonach.
Obecnie, na finiszu kampanii, ceny skupu rabarbaru nieco się umocniły. Wzrosły średnio o 16 procent od najniższego poziomu w sezonie (trzecia dekada sierpnia). Obecnie jest to najczęściej 5,00-6,00 zł/kg.
W tym najtańszym momencie kampanii 2024 było to 4,00-5,50 zł/kg, co daje średnią 4,75 zł/kg. Dla porównania najwyższa średnia cena skupu w sezonie 2023 wyniosła 3,30 zł/kg, a w sezonie 2022 było to 2,60 zł/kg. Dodajmy jeszcze, że gdy w tym roku rabarbar był najdroższy, to jego średnia cena skupu sięgała 6,50 zł/kg. To o 97 procent więcej niż najwyższa cena rok temu i o 150 procent więcej niż dwa lata temu.
Zainteresowanie rabarbarem jest ograniczone
Ceny skupu rabarbaru nieco w dół, ale…
